Ceny transakcyjne mieszkań używanych w czerwcu najbardziej spadły w Poznaniu, gdzie obniżka w stosunku do maja wyniosła 5,1 proc.; w Krakowie i Warszawie odpowiednie spadki przekroczyły nieznacznie 1 proc. - oceniają analitycy rynku nieruchomości.

W Warszawie spadki cen mieszkań używanych wyniosły w czerwcu 1,6 proc., w Krakowie - 1,1 proc., natomiast w Gdyni i w Łodzi - odpowiednio 0,6 i 0,8 proc. Nieco wyższe ceny niż przed miesiącem widoczne są w transakcjach realizowanych we Wrocławiu (0,6 proc.) i w Gdańsku (1,8 proc.) - wynika z lipcowego raportu serwisu internetowego Szybko.pl oraz agencji nieruchomości Metrohouse i Expander.

Poznań jest drugim miastem, które w ostatnim czasie przełamało na rynku wtórnym granicę cenową 5 tys. zł za m kw. - Przed miesiącem, w maju, podobna sytuacja zdarzyła się na rynku wtórnym w Gdyni.

Z raportu wynika, że w czerwcu metr kwadratowy używanego mieszkania kosztował w Warszawie średnio 7,2 tys. zł, w Krakowie - 5,9 tys. zł, we Wrocławiu - 5,4 tys. zł, w Gdańsku - 5,1 tys. zł, w Gdyni - 4,9 tys. zł, w Poznaniu - 4,8 tys. zł, w Łodzi - 3,5 tys. zł.

Analitycy zwracają uwagę, że obecnie na rynku częściej, niż zwykle pojawiają się okazje cenowe, wynikające ze znacznego obniżenia przez właścicieli ceny ofertowej mieszkań, których sprzedaż znacznie się wydłuża. Zwykle są to mieszkania o powierzchniach przekraczających 60 m kw., przeważnie w budynkach wielkopłytowe oraz w kamienicach. Na przykład w Gdańsku pojawiły się transakcje przy cenie poniżej 3,5 tys. zł za m kw., w Łodzi co siódma transakcja zawierana jest przy cenie niższej niż 3 tys. zł za m kw., a w Warszawie spotyka się transakcje przy cenie m kw. niższej niż 5,5 tys. zł. W stolicy w tej cenie można kupić mieszkania w dzielnicach znacznie oddalonych od centrum, przeważnie w budynkach z lat 70-tych.

Główna analityczka serwisu nieruchomości Szybko.pl Marta Kosińska przewiduje dalszy spadek cen. "Obniżek możemy się spodziewać zwłaszcza na rynku trójmiejskim, a także w Warszawie, gdzie ceny wciąż są jeszcze dosyć wysokie" - powiedziała PAP.