Tymczasem - jak podkreślają posłowie - mijają już dwa tygodnie od podpisania z Gazpromem dokumentu dotyczącego ewentualnej budowy przez terytorium Polski omijającego Ukrainę gazociągu. O podpisaniu memorandum nie wiedział minister skarbu. Zdezorientowany był też premier.
Grzegorz Schetyna z wyciąganiem wniosków i osądzeniem winnych radzi czekać na raport przygotowywany przez MSW. W rozmowie z dziennikarzami powiedział, że - jego zdaniem - sprawę potraktowano "rutynowo", zapominając, że w tym przypadku nie chodzi tylko o gospodarkę ale o politykę. "Jeśli w tej kwestii wypowiada się prezydent Rosji, to to nie jest rutyna. Gdzieś zabrakło wyobraźni" - powiedział Grzegorz Schetyna.