Odcinkowy pomiar prędkości będzie umożliwiał skontrolowanie średniej szybkości, z jaką porusza się samochód, na kilkukilometrowym fragmencie drogi. Na początku i końcu każdego z wyznaczonych odcinków dróg ustawione zostaną bramownice z kamerami rejestrującymi mijające je pojazdy.
Na dłuższych odcinkach możliwe będzie też ustawienie dodatkowych bramek z kamerami między pierwszą a ostatnią. W terenie zabudowanym objęte kontrolą fragmenty dróg będą mierzyć maksymalnie dziesięć kilometrów, a poza nim dwadzieścia.
"Kamery będą rejestrowały czas, w jakim dany pojazd pokonał ten fragment trasy i na tej podstawie system obliczy średnią prędkość, z jaką jechał. Jeśli okaże się ona wyższa od dozwolonej, kierowca dostanie mandat" - poinformował Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Pierwszy w kraju odcinek nowego systemu powstał i jest już testowany na drodze krajowej nr 5, tuż przed wjazdem do Bydgoszczy od północy. Ma nieco ponad dwa kilometry długości i obowiązuje tu stałe ograniczenie prędkości.
Policja i Inspekcja Transportu Drogowego spodziewają się, że nowy system będzie skuteczniejszy od fotoradarów. Jak podkreślają funkcjonariusze zajmujący się kontrolami na drogach, kierowcy zwykle zwalniają widząc fotoradar i natychmiast przyspieszają, gdy go miną; przy pomiarze odcinkowym będą musieli zwalniać na dłużej.
Zgodnie z przepisami o takich odcinkach ostrzegać będą znaki przypominające często stosowany obecnie znak "Kontrola prędkości - fotoradar". W pierwszym etapie wdrażania systemu planowane jest uruchomienie 24 tego typu miejsc kontroli kierowców, a pierwsze z nich zaczną działać na początku przyszłego roku.
System odcinkowego pomiaru prędkości będzie częścią funkcjonującego już Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Podłączonych do niego będzie również trzysta nowych fotoradarów.