Jarosław Frankowski, szef OLT Express powiedział „Dziennikowi Gazecie Prawnej”, że „biznes lotniczy nie jest łatwy, dlatego w najbliższym czasie dojdzie do przebudowy siatki połączeń i wycofania sześciu samolotów typu ATR”. W chwili obecnej OLT Express przewozi swoich pasażerów na pokładach Airbusów A319 i A320 oraz ATR-ów (ATR 42 i Atr 72), jednak przeloty samolotami typu ATR są nieekonomiczne. „Przewiezienie jednego pasażera na trasie krajowej airbusem kosztuje ok. 55 – 60 dol. Ten sam przelot ATR-em aż 150 dol. – mówi Frankowski”
Zgodnie z zapowiedziami o przebudowie siatki przewoźnika, z jego systemu rezerwacyjnego już od sierpnia znika część tras po Polsce. Zlikwidowane zostaną połączenia:
Gdańsk –Łódź; Gdańsk-Szczecin; Gdańsk-Poznań; Kraków-Poznań; Katowice-Poznań; Bydgoszcz-Kraków oraz Kraków-Szczecin. Wszystkie te trasy były obsługiwane przez linię OLT Express samolotami typu ATR, które będą stopniowo wycofywane z floty przewoźnika.
Oprócz zmian w rozkładzie lotów, na forach internetowych pasażerowie linii OLT Express skarżą się, że na pokładach samolotów nie ma już bezpłatnego cateringu. Pasażerowie są częstowani tylko wodą do picia. OLT Express zapewnia, że brak poczęstunku jest tylko chwilową niedogodnością, ponieważ w obecnej chwili OLT Express przygotowuje się do powołania spółki OLT Catering, która będzie zajmowała się dostarczaniem cateringu na pokłady samolotów.
Nierozwiązaną kwestią pozostaje jednak pytanie, czy catering na pokładach OLT Express będzie nadal bezpłatny, jak do tej pory, czy może linia postanowi zwiększyć swój zysk, poprzez wprowadzenie odpłatności za jedzenie na pokładzie.