Wyjątkiem są samoloty przewożące obywateli polskich powracających do kraju samolotami wyczarterowanymi na zlecenie Prezesa Rady Ministrów.
Lądować też mogą samoloty, które przylecą "w celu zapobiegania skutkom klęsk żywiołowych lub ich usunięcia oraz ratowania życia lub zdrowia ludzkiego, chyba że lot ten jest wykonywany w ramach prowadzonej działalności gospodarczej – potwierdzonego: statusem lotu (...) lub odpowiednią uwagą w planie lotu".
Zaznaczono, że rozporządzenie wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia (czyli od niedzieli 15 marca), a traci moc po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.
Ministerstwo Zdrowia o pierwszym polskim przypadku pacjenta zarażonego koronawirusem poinformował 4 marca, ponad tydzień temu. Był to mężczyzna, który przyjechał z Niemiec autokarem. Trafił on do szpitala zakaźnego w Zielonej Górze. Obecnie osoby, u których wykryto tę chorobę, przebywają m.in. w placówkach we Wrocławiu, Warszawie, Ostródzie, Szczecinie, Poznaniu, Krakowie, Leżajsku, Łodzi i Lublinie.
W piątek wieczorem MZ podało, że 521 osób w kraju jest hospitalizowanych z podejrzeniem zakażenia koronawirusem; 3151 osób objęto kwarantanną, a 17 784 przebywa pod nadzorem epidemiologicznym.
Łącznie liczba zakażonych w Polsce wzrosła do 68. Dwoje pacjentów zmarło.