Nie udało się dojść do porozumienia przedstawicielom Ministerstwa Sprawiedliwości i reprezentantom samorządów prawniczych w kwestii zmian w systemie nieodpłatnej pomocy prawnej (NPP). Punktem zapalnym pozostaje pomysł zniesienia obowiązku składania oświadczenia majątkowego przez beneficjentów programu. Gorąca dyskusja na ten temat toczyła się na ostatnim posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, podczas którego odbyło się I czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej, nieodpłatnym poradnictwie obywatelskim oraz edukacji prawnej (dalej ustawa o NPP). Posłowie pochylili się również nad postulatem rzeczniczki praw dziecka, aby objąć prawem do nieodpłatnej pomocy prawnej dzieci i młodzież powyżej 13. roku życia.
Nieodpłatna pomoc prawna bez składania oświadczeń
Zaniepokojenie adwokatów oraz radców prawnych nadal budzą przede wszystkim zawarte w projekcie propozycje dotyczące likwidacji obowiązku składania oświadczenia majątkowego przez beneficjentów programu. Ich zdaniem są one sprzeczne z art. 4 ust. 1 ustawy o NPP (t.j. Dz.U. 2024 r. poz. 1534), w którym jednoznacznie wskazano, że te świadczenia powinny przysługiwać jedynie osobom, które nie są w stanie pokryć kosztów samodzielnie.
Tymczasem przedstawiciel resortu sprawiedliwości, broniąc tego pomysłu, podkreślał podczas posiedzenia komisji, że oświadczenia majątkowe i tak są składane bez rygoru odpowiedzialności karnej oraz że stwarzają barierę o charakterze psychologicznym dla wielu osób. Przypomniał również, że co do zasady opcja NPP nadal będzie skierowana priorytetowo do osób gorzej sytuowanych, a prawnik zawsze ma możliwość odstąpienia od udzielenia takiej pomocy klientowi, jeśli z kontekstu rozmowy wyniknie, iż jest on majętnym człowiekiem.
Argumenty ministerstwa nie przekonały przedstawicieli samorządów prawniczych, którzy nazwali propozycję likwidacji oświadczeń „zbyt daleko idącym uproszczeniem” procedury. Podczas dyskusji wskazywano, że ich składanie – nawet jeśli nie jest obarczone rygorem odpowiedzialności karnej – nadal może być zaporą dla sumienia niektórych klientów. Przede wszystkim zaakcentowano jednak problem, jaki dla rynku usług prawnych może stworzyć sytuacja, w której dostęp do nieodpłatnej ich wersji uzyskają praktycznie wszyscy obywatele – zwłaszcza w obliczu faktu, że już teraz młodzi absolwenci rozpoczynający swoją ścieżkę zawodową napotykają liczne trudności. Co więcej, efektem długofalowym takiego ustawodawstwa może być nawet upadek mniejszych i słabszych kancelarii.
Statystyki a efektywność
Resort sprawiedliwości konsekwentnie bronił swojego stanowiska, według którego warunkiem efektywnego spożytkowania przeznaczonych na program środków jest zapewnienie jak największej liczbie obywateli dostępu do NPP.
– Moim zdaniem efektywność to nie statystyki, lecz wymiar rzeczywistej pomocy udzielonej ludziom. Nie chodzi o to, aby udzielić bardzo wielu porad, lecz o to, aby pomóc nawet mniejszej liczbie osób, ale naprawdę potrzebującym – polemizowała Dorota Kulińska, dyrektorka Instytutu Legislacji i Prac Parlamentarnych, przedstawicielka Naczelnej Rady Adwokackiej. Jak podkreślała, status majątkowy nie zawsze jest wyznacznikiem rzeczywistej skali potrzeb osoby.
– Możemy wyobrazić sobie żonę, która jest w dobrze sytuowanym związku małżeńskim, ale jest ofiarą przemocy ekonomicznej i nie może wydać samodzielnie nawet złotówki. Możemy wyobrazić sobie również osoby o słabszej kondycji intelektualnej i osoby starsze. One również potrzebują takiej pomocy – argumentowała mec. Kulińska. Jak dodawała, kiedy ustawa o NPP powstawała 10 lat temu, zasady udzielania pomocy były bardziej przejrzyste, gdyż figurował w niej katalog osób uprawnionych.
Darmowe porady prawne przez internet
Przedstawiciel resortu sprawiedliwości podkreślał również, że znaczna część pieniędzy przeznaczanych na NPP w rzeczywistości idzie nie na faktyczną pomoc, lecz na samą gotowość prawników do jej świadczenia, co jest zjawiskiem negatywnym.
Do kwestii finansowych odniósł się również prezes zarządu organizacji pozarządowej i stowarzyszenia Oppen mec. Mariusz Hassa. Opowiedział on o swoich własnych doświadczeniach związanych ze świadczoną przez niego od 2016 r. nieodpłatną pomocą prawną.
– Dzisiaj stawka dla osoby świadczącej nieodpłatną pomoc prawną wynosi 50 zł brutto za godzinę. W ramach tej kwoty muszę nieraz przejechać kilkadziesiąt kilometrów do jakiegoś punktu świadczenia pomocy czy odbyć wizytę domową – wyjaśniał specjalista.
Reprezentant resortu MS wskazywał również, że receptą na lepsze spożytkowanie pieniędzy przeznaczanych na system NPP ma być wprowadzenie teleporad. Te bowiem, zdaniem MS, zdały egzamin podczas epidemii koronawirusa (co piąta porada była wówczas udzielana tą drogą).
Pomysł ten jest jednak oceniany niejednoznacznie. Zdaniem jego przeciwników może to negatywnie wpłynąć na jakość i bezpieczeństwo procedury.
– Porady w formie zdalnej nie sprawdzają się często w przypadku starszych klientów – zauważył mec. Mariusz Hassa.
Podczas dyskusji został również podniesiony problem braku całościowej reformy systemu NPP. Zwrócił na to uwagę przedstawiciel Krajowej Rady Radców Prawnych, który zauważył, że chociaż przy MS istnieje od ponad roku Rada Nieodpłatnej Pomocy Prawnej, to przez ten czas nie zdążyła się ani razu spotkać. Jak dodawał, coraz mniej radców prawnych jest gotowych świadczyć nieodpłatną pomoc prawną, co jest niepokojącym zjawiskiem.
Nieodpłatna pomoc prawna także dla młodzieży?
Wśród innych zagadnień, na które komisja zwróciła uwagę podczas ostatniego posiedzenia, pojawiła się kwestia ewentualnego objęcia prawem do nieodpłatnej pomocy prawnej dzieci i młodzież powyżej 13. roku życia. Za takim rozwiązaniem zdecydowanie opowiada się rzeczniczka praw dziecka. Zdaniem Moniki Horny-Cieślak przedmiotem porad udzielanych na podstawie ustawy o NPP mogą być prawa i obowiązki małoletnich, którzy posiadają ograniczoną zdolność do czynności prawnych, a więc są osobami uprawnionymi do podjęcia niektórych czynności prawnych oraz samodzielnej decyzji o ich treści.
Komisja nie zakończyła prac nad projektem. Jej przewodniczący postanowił bowiem skierować go do Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji. Legislatorzy sejmowi będą musieli teraz ocenić, czy zaproponowane przez resort sprawiedliwości zmiany nie popsują rynku usług prawnych oraz czy nie będą one sprzeczne z samą ideą ustawy o NPP. Po otrzymaniu ekspertyzy komisja wróci na kolejnym posiedzeniu do dalszego debatowania nad projektem. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt w pracach sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka