Sąd stwierdził, że eksperci Apple’a powinni włamać się do telefonu, bo terrorysta Syed Farook, który wraz z żoną zabił w Kalifornii 14 osób, mógł w pamięci aparatu przechowywać kluczowe informacje. Apple odmówił, twierdząc, że to stwarza niebezpieczny precedens, który może zaszkodzić prywatności użytkowników. Stanowisko Apple’a poparły takie firmy jak Google i Twitter. Ale John McAfee zaoferował się, że włamie się do telefonu za darmo w trzy tygodnie, by pomóc w śledztwie FBI. Niektórzy eksperci nie dowierzają; ich zdaniem złamanie zabezpieczeń w iPhone’ach jest bardzo trudne.