O projekcie supertelewizora od Apple mówi się już od co najmniej kilku lat. Mimo szumnych zapowiedzi i rzekomych przecieków projekt ten wciąż owiany jest jednak tajemnicą. Nieoficjalnie mówi się, że telewizor z Cupertino ujrzy światło dzienne w 2015 roku. Wiele wskazuje na to, że producent wyposaży swój telewizor w nowoczesny sensor ruchu, a umożliwi mu to przejęcie izraelskiej firmy PrimeSense.
Stworzona przez PrimeSense technologia skanowania 3D jest wykorzystywana w ponad 20 mln urządzeń na całym świecie. Izraelczycy współpracowali również z Microsoftem przy okazji produkcji sensora Kinect. Gigant z Redmond nie zdecydował się jednak na kontynuację tej współpracy przy nowym czujniku ruchu dla Xboxa One.
W tym miejscu na scenie pojawia się konkurent z Cupertino. Według doniesień izraelskiej gazety Calcalist, Apple miałoby przejąć PrimeSense za około 345 milionów dolarów. W oficjalnym oświadczeniu izraelska firma nie potwierdza tych doniesień, ale jednocześnie zaznacza, że w dalszym ciągu będzie koncentrować się na wykorzystywaniu swoich technologii na rynkach urządzeń mobilnych oraz „interaktywnego salonu”.
Plany PrimeSense idealnie uzupełniają się więc z dążeniami Apple. Gigant z Cupertino marzy o stworzeniu urządzenia, które stanie się domowym centrum rozrywki. Nowoczesny sensor ruchu byłby z pewnością nieodłączonym elementem takiego projektu. Niewykluczone, że technologia skanowania 3D mogłaby zostać wykorzystana również w przypadku takich urządzeń jak iPhone 5S.
Przejmowanie firm oraz ich unikalnych technologii nie jest niczym nowym w historii Apple. Przypomnijmy, że rok temu Amerykanie przejęli firmę Authentec – producenta technologii zabezpieczeń. Efektem tego zakupu było pojawienie się czytnika linii papilarnych w iPhonie 5S.