Założenia programu są stosunkowo proste. Klient przynosi do oficjalnego salonu Apple swojego starego iPhone’a. Pracownik sklepu wycenia go, biorąc pod uwagę model, wygląd zewnętrzny, jak również ogólny poziom „zużycia” sprzętu. Klient nie otrzymuje jednak pieniędzy, a kartę zniżkową, którą może wykorzystać przy zakupie nowego iPhone’a. Wiemy więc, co zyskujemy na tym my. Jakie korzyści z programu wymiany będzie czerpać Apple? Jest ich całkiem sporo.
Po pierwsze, umożliwi on firmie oferowanie wysokiej jakości smartfonów za niższą cenę na rynkach rozwijających się. Po drugie, zwiększy sprzedaż iPhone’ow w oficjalnych sklepach Apple’a, co da gigantowi z Cupertino pewien margines niezależności w stosunku do telekomów. Po trzecie, zada cios nieoficjalnym kanałom odsprzedaży iPhone’ów, takim jak choćby eBay. Dzięki temu Apple będzie mieć jeszcze większą kontrolę nad rynkiem swoich urządzeń.
Niestety nie wiadomo, czy oficjalny program wymiany iPhone’ów kiedykolwiek pojawi się na naszym rynku. Ma on bowiem objąć jedynie oficjalne salony Apple’a. Polskie iSpoty prowadzone są natomiast przez tzw. resellerów, a jedynym oficjalnym źródłem sprzedaży produktów Apple w naszym kraju jest sklep online.