Do tej pory Nordea Bank udzielał kredytów walutowych klientom z dochodami nie niższymi niż 12 tys. zł netto. Oferta więc była i tak już dostępna tylko dla wąskiego grona osób. Skandynawski bank postanowił to grono ograniczyć niemal do zera. W dniu wczorajszym oddziały Nordea Bank miały zakaz przyjmowania wniosków o pożyczki we frankach i w euro, a dziś bank wprowadził nowe zasady maksymalnie ograniczające udzielanie kredytów w walutach obcych.
Produkty te będą dostępne przede wszystkim dla wąskiej grupy klientów osiągających dochód w walucie kredytu oraz po indywidualnej decyzji dla klientów z najwyższymi dochodami. Klienci ci powinni dysponować znaczną nadwyżką dochodu umożliwiającą dostosowanie się do zmiennych kosztów obsługi na skutek ryzyka związanego z tego typu produktem. Wzrasta również marża kredytów indeksowanych do walut obcych o 1 p.p. Jednym słowem przysłowiowy Kowalski nie dostanie już w Polsce kredytu hipotecznego we frankach, a i w innych walutach będzie to niemal niemożliwe.