Nie będzie strajku studentów - przynajmniej na razie. Po dzisiejszym spotkaniu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Parlament Studentów RP ostudził swoje nastroje. Przedstawiciele społeczności studenckiej chcieli zaprotestować przeciwko nieuwzględnieniu większości ich postulatów w założeniach do ustawy o szkolnictwie wyższym.

Przewodniczący Parlamentu Studentów RP Piotr Muller powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że prawdopodobnie zabrakło właściwej komunikacji między jego organizacją a ministerstwem.

Parlament Studentów postuluje m.in. doprecyzowanie zasad przyznawania stypendiów, jasnego ustalenia grupy osób, które mogłyby być zwolnione z opłat za drugi kierunek studiów. Proponuje też ozusować umowy-zlecenia między studiami pierwszego i drugiego stopnia.

Ze studentami spotkała się wiceminister nauki, profesor Daria Nałęcz. Powiedziała IAR, że wiele studenckich postulatów brzmi interesująco. Zaznaczyła jednak, że niepotrzebnie Parlament tak się poddenerwował. Dopiero przedstawiane są założenia do ustawy, więc będzie jeszcze wiele okazji do debaty.

Studenci poczuli się omijani w debacie po tym, jak na doroczną konferencję Parlamentu w Kościelisku nie przyjechała pani minister Kudrycka, ani żaden z jej zastępców. Wysłano natomiast wicedyrektora jednego z departamentów.

Parlament Studentów stworzył na facebooku wydarzenie, w którym zachęca do sprzeciwu wobec działań Ministerstwa. Popiera je ponad 3600 osób.