Zdaniem Sławomira Gadomskiego, dyrektora zarządzającego Diagnostyka S.A. i prezesa zarządu Longevity+ sp. z o.o., miasta mogą wspierać nas nawet w walce ze stresem.

– Jeżeli dziś ogromnym wyzwaniem dla wielu osób jest to, kto zaopiekuje się ich rodzicami lub dziećmi, biorąc pod uwagę dynamiczny rytm życia zawodowego, to pomoc miasta w zapewnieniu takiej opieki z pewnością zmniejsza stres – wyjaśnia.

Zajęcie dla długowiecznych

Jeśli mamy żyć długo i w dobrym zdrowiu, powinniśmy mieć zajęcie także po zakończeniu aktywności zawodowej.

– Emerytura powinna być sympatyczna, ciekawa, naprawdę angażująca. Nie może polegać tylko na siedzeniu w domu. Tu jest ogromna przestrzeń do miejskiej aktywizacji seniorów – podkreśla prezes Gadomski.

Dodaje, że zdrowe miasta muszą także tworzyć warunki do monitorowania stanu zdrowia mieszkańców.

– Chciałbym pochwalić wiele samorządów, nie tylko miejskich. Widać, że zdrowie obywateli jest dla nich ważne. Częściowo próbują dziś odciążać system państwowy. Coraz więcej jest programów profilaktycznych i inicjatyw nastawionych na dostarczanie mieszkańcom rozwiązań prozdrowotnych. To już się dzieje. Myślę, że jeśli możemy do czegoś zachęcić miasta zdrowe – lub te, które aspirują do tego miana – to do mierzenia efektów poprzez badania i szeroko rozumianą profilaktykę. To coś, co w prosty sposób można zaoferować mieszkańcom – uważa Sławomir Gadomski.

Zdrowe miasto = długie życie w dobrym zdrowiu

Być może za jakiś czas, myśląc o długowieczności, będziemy wybierać konkretne miasta, które na różne sposoby wspierają zdrowe życie.

– Jesteśmy społeczeństwem, które do tej pory raczej nie patrzyło na to w ten sposób. Wybór miejsca zamieszkania był zwykle pochodną życia rodzinnego albo zawodowego. W ostatnich latach widać jednak, że coraz częściej kierujemy się względami ekologicznymi i zdrowotnymi. Szukamy miejsc czystych, pachnących, ze świeżym powietrzem. Coraz więcej osób przeprowadza się w góry albo na Mazury, zwłaszcza jeśli mogą pracować zdalnie. Wybór zdrowego miejsca do życia, dającego szansę na długie życie w dobrym zdrowiu, będzie miał coraz większe znaczenie – mówi Sławomir Gadomski.

Długowieczność czy zdrowowieczność?

Słowo długowieczność odmieniane jest dziś przez wszystkie przypadki.

Trzeba jednak pamiętać, że długie życie ma sens tylko wtedy, gdy przebiega w dobrym zdrowiu.

– Jako Grupa Diagnostyka zastrzegliśmy inne pojęcie – „zdrowowieczność”, ponieważ samo słowo długowieczność nie oddawało w pełni tego, o co nam chodzi. Jesteśmy przekonani, że „zdrowowieczność” lepiej oddaje sens angielskiego longevity i trendu, o którym mówimy. To życie musi być nie tylko długie, ale i zdrowe. Jeżeli będziemy myśleć o długowieczności inaczej niż o życiu w zdrowiu, to nie ma to sensu – podkreśla Gadomski.

– Naszym celem – i szerzej, celem społecznym – jest, byśmy byli jak najmniej obciążeni dla systemu i dla naszych bliskich, którzy musieliby się nami opiekować. Dlatego tak ważne jest, by to było życie w zdrowiu – dodaje.