Analiza genetyczna wirusa małpiej ospy, przeprowadzona przez naukowców z różnych krajów, pokazuje, że infekcja krąży wśród ludzi od 2018 roku - poinformował w czwartek "New York Times".
Według biologa z Centre for Cancer Research w Seattle Trevora Bedforda, dostępne dziś informacje wskazują, że w pewnym momencie w ciągu ostatnich kilku lat, mniej więcej od 2018 roku, wirus zaczął rozprzestrzeniać się wśród ludzi.
Według badaczy wirus prawdopodobnie został przekazany ludziom przez gryzonie – afrykańskie wiewiórki, pręgowane myszy, gambijskie szczury i jeże.
Według dziennika niektórzy eksperci ostrzegali od wielu lat, że całkowite zwalczenie ospy prawdziwej, ogłoszone w 1980 roku, uczyniło świat podatnym na ataki całej rodziny wirusów ospy i zwiększyło prawdopodobieństwo przekształcenia małpiej ospy w aktywny ludzki patogen.
Małpia ospa to rzadka, odzwierzęca choroba wirusowa, która zwykle występuje w zachodniej i środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy - według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - ustępują zwykle po dwóch, trzech tygodniach.
10 dni temu WHO informowała, że od początku roku na świecie potwierdzono 1600 infekcji małpią ospą, w kolejnych 1500 przypadkach podejrzewano zakażenie tą chorobą; z powodu małpiej ospy zmarły 72 osoby. (PAP)