To, jak skutkują ostatnie luzowania obostrzeń będzie widać w przyszłym tygodniu, na tej bazie podejmowane będą dalsze decyzje - powiedział w piątek rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Pytany na konferencji prasowej o dalsze luzowanie pandemicznych obostrzeń Andrusiewicz wskazał, że najwcześniej w przyszłym tygodniu będzie widać jak skutkują luzowania wprowadzone w miniony piątek, gdy warunkowo, na dwa tygodnie, zostały otwarte m.in. hotele.
"Na tej bazie podejmowane będą dalsze decyzje" - podkreślił.
Andrusiewicz został również zapytany o możliwość rozszerzenia grup priorytetowych do szczepień na COVID-19 w kontekście osób z chorobami przewlekłymi. Rzecznik MZ wyjaśnił, że decyzje o pierwszeństwie możliwości szczepień "determinuje liczba szczepionek w Polsce".
"My sobie możemy te grupy (priorytetowe) bardzo szeroko określić, ale nie zmienia to faktu, że szczepionek będzie mniej, niż liczy cała populacja osób dotkniętych chorobami przewlekłymi" - powiedział.
I dodał, że szerzej w tym zakresie "zapewne jeszcze dzisiaj" będzie informował szef KPRM Michał Dworczyk.
Według rozporządzenia Rady Ministrów z 14 stycznia doprecyzowującego grupy priorytetowe do szczepień przeciw COVID-19 w grupie 1b zakwalifikowano "osoby urodzone po 1961 roku ze stanami zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, czyli dializowane z powodu przewlekłej niewydolności nerek lub z chorobą nowotworową leczone od 2020 roku chemioterapią lub radioterapią, poddawane przewlekłej wentylacji mechanicznej, jak również po przeszczepach komórek, tkanek, narządów, u których prowadzono leczenie immunosupresyjne".
Dworczyk informował w czwartek, że grupa osób z przewlekłymi chorobami została doprecyzowana w rozporządzeniu zgodnie z rekomendacją Rady Medycznej przy premierze. Mówił, że to około 70 tys. osób oraz zapowiedział, że będą oni szczepieni jako kolejni.