Jak mówił Hancock, do tej pory wykryto ponad 6 tys. przypadków nowego wirusa na 60 różnych obszarach głównie w południowej i południowo-wschodniej Anglii i to on napędza gwałtowne wzrosty w statystykach, które są widoczne na tych obszarach w ostatnich dniach.
Hancock poinformował, że rozprzestrzenia się on szybciej niż znany dotychczas szczep i uważa się, że jest podobny do mutacji odkrytej w innych krajach w ostatnich miesiącach.
Nowa mutacja została po raz pierwszy zidentyfikowana w hrabstwie Kent w zeszłym tygodniu podczas rutynowych badań prowadzonych przez rządową agencję Public Health England, zaś członkowie rządu zostali poinformowani o tym w piątek.
Minister zdrowia powiedział, że obecnie nie ma dowodów na to, że nowy wariant wirusa miałby nie zareagować na prowadzone w całym kraju szczepienia przeciw Covid-19 przy użyciu szczepionki stworzonej przez firmy Pfizer i BioNTech.
"Muszę podkreślić, że w tym momencie nic nie wskazuje, by ten wariant powodował większe prawdopodobieństwo poważnego przebiegu choroby. A najnowsze wskazania kliniczne mówią, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby ta mutacja nie zareagowała na szczepionkę" - mówił Hancock.
Dodał, że Światowa Organizacja Zdrowia została poinformowana o nowym wariancie, a rządowi naukowcy badają go w laboratorium w Porton Down.