Zakazana czy nie? Szpitale podejmują sprzeczne decyzje. Niektóre już teraz przestały dokonywać zabiegów przerywania ciąży, inne czekają na publikację wyroku. Według infolinii NFZ na razie nic się nie zmieniło
– Robimy, póki nie będzie publikacji zakazu – mówi dyrektor jednego z dużych szpitali ginekologicznych w stolicy. I dodaje: – Tylko proszę nie podawać tego oficjalnie.
W Szpitalu Bielańskim dyrekcja wysłała pismo, w którym wskazuje, że zabiegi powinny zostać wstrzymane. Przekonuje, że w ten sposób chciała chronić personel. Skoro nie wiadomo, kiedy dojdzie do publikacji wyroku, jest ryzyko, że ktoś zostanie narażony na odpowiedzialność karną. Jak tłumaczy Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektorka placówki, z analizy prawnika wynika, że wyrok będzie miał moc obowiązującą z początkiem dnia publikacji. Zatem, jak napisała w piśmie do pracowników, „początkiem obowiązywania jest godzina i dzień publikacji rozpoczynający się po godzinie 24 dnia poprzedniego. Zatem może dojść do sytuacji, że akt prawny opublikowany przykładowo po południu będzie obowiązywać wstecz od godziny 0.00 danego dnia”.
Pozostało
92%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama