Podczas czwartkowej telekonferencji prasowej Kluge stwierdził, że choć część krajów wchodzi już w fazę łagodzenia obostrzeń związanych z epidemią, Europa jako kontynent wciąż jest "w oku cyklonu" zarazy. Dodał, że liczba stwierdzonych przypadków infekcji koronawirusem to ponad milion, czyli ok. połowy wszystkich przypadków na świecie.
Kluge i inni eksperci Światowej Organizacji Zdrowia mówili też o przygotowanych przez WHO ramowych zasadach znoszenia restrykcji.
Jak stwierdził europejski dyrektor WHO, zanim państwa zniosą ograniczenia, muszą zapewnić, że rozprzestrzenianie się wirusa jest kontrolowane, a system ochrony zdrowia jest w stanie nadążyć z badaniem i izolowaniem pacjentów.
WHO zaznacza, że ze względu na różnorodną specyfikę państw nie może być mowy o uniwersalnym schemacie łagodzenia kwarantanny. Ale opracowane przez WHO zasady ustanawiają wskaźniki i pomiary, którymi państwa powinny kierować się decydując się znosić kolejne warstwy ograniczeń. Łagodzenie restrykcji powinno zacząć się od najmniej ryzykownych obszarów.
Ekspertka WHO Catherine Smallwood powiedziała, że w dalszym ciągu organizacja nie rekomenduje powszechnego używania masek, bo priorytetem jest zapewnienie ich pacjentom i personelowi medycznemu. Dodała jednak, że jeśli już państwa nakazują stosowanie masek, powinien to być tylko element szerszej strategii kładącej nacisk na zmianę zachowania ludzi.
WHO ocenia, że szczepionka na wirusa będzie najważniejszym narzędziem w walce. Obecnie badania prowadzone są nad 70 różnymi rodzajami szczepionek. WHO uczestniczy w nich w zarówno w fazie rozwoju i badań oraz przygotowań do jej produkcji i dystrybucji.
Według Natashy Muscat z WHO, szczepionka prawdopodobnie nie będzie dostępna wcześniej niż w przyszłym roku. Jak zaznaczyła, jest to i tak optymistyczny wariant, bo zwykle proces ten trwa kilka lat.