"Na pewno ta sytuacja jest dla nas lekcją, że pewne rzeczy można zrobić lepiej. Celem Ministerstwa Zdrowia jest zapewnienie stałego dostępu pacjentów do potrzebnych im leków bez obawy, że któregoś zabraknie" - powiedział wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński w "Fakcie". Dodał również, że można zauważyć już efekty tych starań ponieważ leki trafiają do aptek.
Cieszyński zapytany o to, co należy zrobić gdy zabraknie konkretnego leku w aptece odpowiedział, że w pierwszej kolejności pacjent powinien poprosić farmaceutę o zamiennik. "To lek o takim samym działaniu, ale o innej nazwie. Pamiętajmy, że farmaceuta nie jest sprzedawcą, ale to profesjonalista, który może nam pomóc" - podkreślił.
Na pytanie co w sytuacji gdy w aptece nie ma także zamienników, wiceminister stwierdził, że należy udać się do lekarza "by dostosował terapię do indywidualnych potrzeb pacjenta". "Najlepiej udać się do lekarza pierwszego kontaktu. Rocznie udzielają oni ponad 160 milionów porad, do nich dostęp jest najłatwiejszy" - powiedział.