Związkowcy uzależniają swoją zgodę od przyjęcia paktu prywatyzacyjnego dla pracowników. Związkowcy domagają się premii, gwarancji zatrudnienia oraz swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej. Zarząd spółki przedstawił swoje propozycje, których jednak strona związkowa nie chce zaakceptować. Szef związku maszynistów Leszek Miętek twierdzi oskarża zarząd, że gra na czas i zwodzi drugą stronę.
Propozycje uznał za niepoważne i szkodliwe dla załogi firmy. Zarząd spółki tłumaczy, że żądania związkowców są zbyt wygórowane. Deklarują też dobrą wolę w dalszych rozmowach. Na razie termin kolejnego spotkania nie jest znany. Jednak związkowcy grożą, że jeśli nie dojdzie do negocjacji do 14 sierpnia, ogłoszą strajk w spółce.