Gmina, w której do tej pory mieszkała osoba kierowana do domu pomocy społecznej (DPS), a nie gmina, w której mieszka jej opiekun prawny, powinna dopłacać do kosztów jej pobytu w tej placówce Tak uważa zarząd Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, który na ostatnim posiedzeniu przyjął stanowisko w tej sprawie.

Zdaniem ŚZGiP istnieje problem finansowy i prawny związany z pobytem osób ubezwłasnowolnionych w DPS, w sytuacji gdy ich opiekun prawny mieszka na terenie innej gminy.

Właściwość miejscowa do poprawy

Wynika on z obowiązującego brzmienia przepisów, w tym art. 101 ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1283 ze zm.), który reguluje kwestie właściwości miejscowej. Zgodnie z nim dla mieszkańca DPS właściwa jest gmina, która skierowała go do tej placówki. Z kolei art. 27 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1061 ze zm.) wskazuje, że miejscem zamieszkania osoby pozostającej pod opieką jest miejsce zamieszkania jej opiekuna. To oznacza, że w przypadku osoby ubezwłasnowolnionej jej miejsce zamieszkania w rozumieniu przywołanych regulacji jest takie samo jak opiekuna prawnego, nawet jeśli są to różne gminy. W rezultacie to właśnie samorząd opiekuna prawnego, na podstawie art. 59 ustawy o pomocy społecznej, wydaje decyzję o skierowaniu do DPS, a ponieważ jej art. 61 stanowi, że pobyt w placówce jest pokrywany w pierwszej kolejności przez pensjonariusza, potem jego rodzinę, a na końcu przez gminę, która go skierowała, to ostatecznym, obciążonym finansowo podmiotem również jest ten samorząd.

Spory gmin powinny rozstrzygać sądy administracyjne

ŚZGiP podkreśla, że takie przepisy są niesprawiedliwe, bo mimo braku jakiegokolwiek związku gminy opiekuna prawnego z osobą ubezwłasnowolnioną jest ona zobligowana do współfinansowania kosztów jego pobytu w DPS, podczas gdy samorząd faktycznego miejsca zamieszkania nie ponosi ich w ogóle, chociaż to z jego infrastruktury korzystała dotychczas ta osoba. Tam też przez lata odprowadzała podatki i opłaty lokalne i tam pozostawało jej centrum życiowe. W rezultacie dochodzi do niczym nieuzasadnionej nierówności obciążeń finansowych między tymi gminami.

Śląskie samorządy proponują więc wprowadzenie zmian w art. 101 ustawy o pomocy społecznej, które przesądzałyby, że to gmina miejsca zamieszkania osoby ubezwłasnowolnionej jest odpowiedzialna za częściowe pokrywanie jej kosztów utrzymania w DPS, a nie gmina, która nie ma z nią żadnego realnego związku. Uznanie faktycznego miejsca zamieszkania osoby znajdującej się pod opieką prawną za właściwe miejscowo na potrzeby ustalenia, kto ma dopłacać do jej pobytu w placówce, jest w ocenie ŚZGiP logiczne i zgodne z zasadą, że koszty opieki powinny być pokrywane przez gminę, w której ta osoba spędziła całe swoje życie. Jednocześnie ewentualne spory kompetencyjne między samorządami dotyczące obowiązku finansowania pobytu osoby ubezwłasnowolnionej w DPS byłyby rozstrzygane przez wojewódzkie sądy administracyjne.

ŚZGiP dodaje, że innym rozwiązaniem problemu mogłaby być taka nowelizacja przepisów ustawy o pomocy społecznej, która przewidywałaby możliwość rekompensaty kosztów między gminami opiekuna prawnego i jej podopiecznego umieszczonego w DPS. ©℗