Przeprowadzona prawie dwa lata temu reforma świadczenia pielęgnacyjnego, choć wprowadziła nowe zasady jego otrzymywania, to jednocześnie pozwoliła na to, aby osoby, które nabyły do niego prawo na mocy przepisów obowiązujących do 2024 r., mogły je dalej pobierać na ich podstawie. Kwestia tego, kto i kiedy może skorzystać z praw nabytych, została szczegółowo uregulowana w art. 63 ustawy z 7 lipca 2023 r. o świadczeniu wspierającym (Dz.U. poz. 1429). Okazuje się, że jego stosowanie w praktyce budzi wątpliwości, a rodzice, którzy uważają, że urzędnicy błędnie interpretują przepisy, zwracają się o ich rozstrzygnięcie do wojewódzkich sądów administracyjnych (WSA).
Orzeczenie musi mieć wskazania do świadczenia pielęgnacyjnego
Tak było w przypadku dwóch spraw, którymi zajmowały się WSA w Gliwicach i Poznaniu. Pierwsza z nich dotyczyła matki, która w grudniu 2022 r. składała wniosek o orzeczenie o niepełnosprawności dla dziecka. Powiatowy zespół ds. orzekania o niepełnosprawności wprawdzie je wydał, ale bez wskazania o konieczności stałej i długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Tymczasem jest ono niezbędne do tego, aby rodzic mógł otrzymać świadczenie pielęgnacyjne. Dlatego matka złożyła odwołanie do wojewódzkiego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności, a gdy on utrzymał w mocy orzeczenie, wysłała skargę do sądu rejonowego i dopiero ten zmienił treść orzeczenia w taki sposób, że pozwala na przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego.
Wyrok sądu uprawomocnił się w maju 2024 r., a w lipcu tego samego roku matka zawnioskowała o tę formę wsparcia. Co istotne, chciała, aby było to świadczenie na tzw. starych zasadach obowiązujących do 31 grudnia 2023 r. Zgodnie ze wspomnianym art. 63 ustawy o świadczeniu wspierającym w sprawach o świadczenie pielęgnacyjne, do których prawo powstało do tej daty, stosuje się przepisy dotychczasowe. Jednak gmina odmówiła jego przyznania, a jej decyzję podtrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO), które uznało, że art. 63 nie ma w tej sprawie zastosowania, bo wniosek o przyznanie świadczenia nie wpłynął do 31 grudnia 2023 r. i prawo do niego nie powstało do tej daty.
Inaczej uważała matka, która powoływała się na art. 24 ust. 2a ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 1208). Ten przepis przewiduje, że jeżeli w ciągu trzech miesięcy liczonych od dnia wydania orzeczenia o niepełnosprawności zostanie złożony wniosek o przyznanie świadczenia uzależnionego od jego posiadania, to prawo do niego ustala się, począwszy od miesiąca złożenia wniosku o orzeczenie. W jej wypadku był to grudzień 2022 r., a ponieważ zachowany został trzymiesięczny termin na złożenie wniosku o świadczenie pielęgnacyjne, to w ocenie kobiety należy jej się ono od tej daty, a więc spełniony został warunek uprawnienia do tej formy wsparcia na starych zasadach.
Sporny moment złożenia wniosku o świadczenie pielęgnacyjne
WSA w Gliwicach, do którego złożyła skargę, przyznał jej w wyroku z 4 września 2025 r. rację (sygn. akt II SA/Gl 520/25). Stwierdził, że świadczenie pielęgnacyjne może być przyznane po 31 grudnia 2023 r. na zasadach obowiązujących do tego dnia z datą wsteczną na podstawie art. 24 ust. 2a ustawy o świadczeniach rodzinnych, czyli od momentu złożenia wniosku o orzeczenie o niepełnosprawności, o ile spełnione są pozostałe przesłanki uzyskiwania świadczenia w brzmieniu sprzed jej nowelizacji.
Podobne rozstrzygnięcie zapadło przed WSA w Poznaniu. W tej sprawie wniosek o wydanie orzeczenia do powiatowego zespołu wpłynął w sierpniu 2023 r., a wydany w październiku dokument nie zawierał wskazania koniecznego do przyznania rodzicowi świadczenia pielęgnacyjnego. Wojewódzki zespół w styczniu 2024 r. utrzymał w mocy to orzeczenie, a o jego zmianie przesądził sąd rejonowy w wyroku z grudnia 2024 r. Dzięki temu matka mogła złożyć wniosek o świadczenie, co zrobiła w marcu br., ale jej gmina też odmówiła przyznania wsparcia wstecz, tj. od miesiąca złożenia wniosku o orzeczenie.
Odwołanie do SKO nie przyniosło pozytywnych rezultatów i matka wysłała skargę do WSA w Poznaniu, który w wyroku z 4 września br. (II SA/Po 501/25) orzekł, że obydwie decyzje organów niższej instancji naruszyły przepisy. W ocenie sądu stosowanie art. 63 ustawy o świadczeniu wspierającym należy rozciągnąć również na sytuacje, w których wprawdzie wniosek o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego został złożony po 31 grudnia 2023 r., ale wniosek o orzeczenie o niepełnosprawności został złożony do tego dnia, a wydane następnie orzeczenie potwierdziło powstanie przed 1 stycznia 2024 r. niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami wymaganymi do tej formy wsparcia. W konsekwencji możliwe jest przyznanie świadczenia na podstawie przepisów obowiązujących do 31 grudnia 2023 r. w powiązaniu z art. 24 ust. 2a ustawy o świadczeniach rodzinnych.
Przewlekłe postępowania
Zdaniem Alicji Loranc z Fundacji Po Mojemu z Krakowa wprowadzone w ostatnich latach zmiany w przepisach spowodowały, że system wsparcia opiekunów i osób niepełnosprawnych stał się tak zagmatwany, iż gubią się w nim zarówno rodzice, jak i urzędnicy.
– Sytuacji nie ułatwia też fakt, że rodzice mają duże problemy z uzyskaniem z powiatowego zespołu orzeczenia, które ma wskazania konieczne do świadczenia pielęgnacyjnego i w związku z tym muszą wchodzić na ścieżkę odwoławczą, która często trwa nawet dwa lub trzy lata, a gdy zanim uda im się tą drogą otrzymać odpowiednie orzeczenie, dochodzi do zmiany przepisów, to komplikacje są jeszcze większe – dodaje.
Natomiast zaskoczona tym, jak interpretowany jest art. 63 ustawy o świadczeniu wspierającym, jest Eliza Dygas, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Płocku.
– W tym przepisie nie ma mowy o tym, że do przyznania świadczenia pielęgnacyjnego na starych zasadach wniosek musiał być złożony do 31 grudnia 2023 r., ale o powstaniu prawa do niego do tej daty. Trzeba go też odczytywać łącznie z art. 24 ust. 2a ustawy o świadczeniach rodzinnych, co potwierdziło w swoim stanowisku Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – wyjaśnia. ©℗