Podczas wakacyjnych wyprzedaży często kupujemy rzeczy pod wpływem impulsu, tym bardziej gdy są przecenione. Warto jednak zakupy przemyśleć, bo w wielu przypadkach sprzedawcy odmówią przyjęcia zwrotu towaru.
Podczas wakacyjnych wyprzedaży często kupujemy rzeczy pod wpływem impulsu, tym bardziej gdy są przecenione. Warto jednak zakupy przemyśleć, bo w wielu przypadkach sprzedawcy odmówią przyjęcia zwrotu towaru.
– Co do zasady towary nie podlegają zwrotowi i nie ma znaczenia, czy rzecz jest przeceniona, czy nie – mówi prawnik Agnieszka Cenzartowicz z kancelarii SD & Partners.
Ustawa o szczegółowych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.) przewiduje wyjątki od tej zasady, ale dotyczą one zakupów dokonywanych na odległość albo poza lokalem przedsiębiorstwa, np. na prezentacji.
W innym przypadku możliwość dokonania zwrotu uzależniona jest od dobrej woli sprzedawcy.
Nie można tego żądać, jeżeli w sklepie została umieszczona informacja, że „po odejściu od kasy zwroty nie są uwzględniane”.
Sprzedawca nie ponosi bowiem odpowiedzialności za niezdecydowanie kupującego. Mógł on rzecz przymierzyć, sprawdzić, jak działa, czy porozmawiać o niej ze sprzedawcą przed podjęciem decyzji.
Jeżeli w sklepie nie ma widocznej informacji mówiącej o możliwości zwrotu w określonym terminie towaru, trzeba zapytać o to sprzedawcę.
Gdy jego odpowiedź będzie pozytywna, najlepiej mieć to potwierdzone na piśmie.
Można poprosić, aby sprzedawca zaznaczył to np. na paragonie. Ponadto nawet jeżeli sprzedawca daje możliwość zwrotu towaru, dotyczy to jedynie towaru nowego i nieużywanego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama