O spokojną pracę zaapelował do prokuratorów w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do opisanej w czwartek przez DGP, a wyrażonej przez wrocławskich śledczych zapowiedzi paraliżu pracy prokuratury, jeśli przedstawiciele koalicji rządowej nie wycofają się z propozycji zmian w zakresie uposażeń tej grupy zawodowej. Złożyło ją Ministerstwo Finansów, które uważa, że nie ma podstaw do tego, by wynagrodzenia prokuratorów były powiązane z sędziowskimi.

Jednocześnie na czwartkowej konferencji prasowej minister Bodnar podkreślił, że obecnie nie wyobraża sobie rozdzielenia wynagrodzeń sędziowskich i prokuratorskich, a obowiązujący system powinien zostać zachowany. Mówił też, że jako państwo powinniśmy budować stabilny, niezależny korpus prokuratorski i doceniać to, że ktoś wybrał taką służbę i później w niej pozostaje.

Taka osoba, według ministra sprawiedliwości, nie powinna mieć dodatkowych motywacji do odchodzenia z prokuratury, skoro zainwestowała tyle czasu i energii, żeby zostać prokuratorem, i nauczyła się tego bardzo szczególnego i wymagającego fachu. Bodnar podkreślał, że pracując z prokuratorami, widzi, jak wiele trzeba mieć profesjonalnej wiedzy, żeby być dobrym, skutecznym śledczym.

Przypomnijmy, że niepokój związkowców wywołały m.in. uwagi zgłaszane przez resort finansów w toku prac nad projektem ustawy rozdzielającej funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. MF zaproponowało odrębne określenie wynagrodzeń prokuratorów – bez odwoływania się do uposażenia sędziów, jak jest obecnie. Resort finansów zasugerował też zmiany w zasadach wypłat świadczeń rodzinnych dla bliskich zmarłych prokuratorów, a także sprzeciwił się wprowadzeniu autonomii budżetowej prokuratury.

Podczas konferencji prasowej minister Bodnar wyjaśniał, że każdy projekt ustawy jest poddawany konsultacjom międzyresortowym, w ramach których poszczególne ministerstwa zgłaszają swoje uwagi i wątpliwości. Jednak, jak podkreślał, zgłoszenie przez MF określonego poglądu nie oznacza, że jest to stanowisko rządu. ©℗