Ustalenie wysokości ewentualnych kar finansowych wobec Polski, o które wystąpiła we wtorek Komisja Europejska, leży w gestii Trybunału Sprawiedliwości UE - oświadczył na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE Eric Mamer.
Komisja Europejska poinformowała we wtorek, że zdecydowała o zwróceniu się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji ws. środków tymczasowych z dnia 14 lipca. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
"We wniosku Komisji nie ma mowy o kwocie. Ustalenie wysokości sumy pozostawiamy w gestii Trybunału" - oświadczył Mamer.
Dopytywany, czy wtorkowa decyzja Komisji będzie miała wpływ na ocenę polskiego Krajowego Planu Odbudowy odparł: "Analiza polskiego KPO wciąż trwa. Odbywa się to na podstawie kryteriów zawartych w rozporządzeniu dotyczącym Funduszu Odbudowy i Odporności (RRF)".
Mamer zapewnił jednocześnie, że Komisja prowadzi stały dialog z Polską na temat "wszystkich kwestii wspólnych".
14 lipca Polska została zobowiązana przez TSUE do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.