Zdaniem autorów raportu problemem w Europie są m. in. przepisy pozwalające na karanie dziennikarzy za zniesławienie czy bluźnierstwo, przemoc wobec reporterów, która zdarza się w Bułgarii i we Włoszech oraz masowa inwigilacja ."Ona jest wszechobecna, działania służące walce z terroryzmem ograniczają możliwości dziennikarzy do wykonywania ich zawodu”- powiedział autor raportu Jean-Paul Marthoz.
W ogniu krytyki za naruszanie wolności prasy znalazły się m. in. Węgry, w których media publiczne - jak ocenia Komitet - stały się faktycznie rzecznikami rządu premiera Victora Orbana, a niezależni dziennikarze zostali zmarginalizowani. „Byliśmy naprawdę rozczarowani brakiem stanowczej reakcji ze strony Unii Europejskiej, zwłaszcza państw członkowskich na to, co się dzieje na Węgrzech” - podkreślił Marthoz.
Według autorów raportu, wiarygodność Wspólnoty oraz jej znaczenie na scenie międzynarodowej w dużej mierze zależeć będzie od jej zdolności do obrony podstawowych wartości takich, jak wolność prasy.