Polityczne zagrywki
W swojej interpelacji, posłanka Zuba poddaje ostrej krytyce fuzję dokonaną przez Canal+ Cyfrowy i spółkę ITI Neovision. Dostało się również prezesowi UOKiK-u, który wyraził zgodę na to połączenie:
„Decyzja taka wydaje się jednak głęboko niesłuszna, gdyż praktycznie zbudowała w Polsce duopol na rynku platform satelitarnych. Nie uwzględniła faktycznej sytuacji na rynku, gdzie obecnie większość odbiorców ma dostęp jedynie do dwóch platform cyfrowych: Cyfrowego Polsatu i właśnie NC+” – pisze w swojej interpelacji Maria Zuba.
Posłanka pyta również premiera o to, czy i kiedy podejmie skuteczne działania w celu unieważnienia fuzji dwóch platform.
Nadgorliwość nie popłaca
Kiedy nC+ debiutowała na rynku, wielu abonentów skarżyło się, że na obiecany telefon od konsultanta przychodzi im czekać nawet kilka dni. Niektórzy brali sprawy w swoje ręce i sami dzwonili na infolinię platformy. Najwyraźniej zarząd nC+ wziął sobie uwagi abonentów do serca – aż za bardzo.
„Dzwonią do mnie po 3 - 4 razy za dnia. Pierwszy telefon w okolicach godziny 9 ostatni koło 20. Jak odbieram to albo nikt się nie odzywa, albo chwilę później ktoś odkłada słuchawkę. Nawet słowa nie wypowie” – pisze zirytowany użytkowników profilu Anty NC+ na portalu Facebook.
Te tajemnicze telefony, to jednak nie zabawy konsultantów, a specjalny automat, który dzwoni do klientów, a po kilkunastu sekundach łączy ich z wolnym konsultantem.
Klienci narzekają również, że często w ciągu kilku godzin otrzymują 2 - 3 telefony od różnych konsultantów, którzy prezentują im dokładnie tę samą ofertę.
Kolejny problem, to częste zmiany układu kanałów. Wczoraj nC+ dokonało kolejnego przetasowania poszczególnych programów. Abonenci, którzy przyzwyczaili się do określonego układu kanałów, znów muszą się ich uczyć od nowa.