Strata firmy energetycznej Electricite de France (EDF) wyniosła w ubiegłym roku 17,9 mld euro i była największa w historii koncernu - poinformowała spółka w komunikacie opublikowanym w piątek. Jeszcze w 2021 r. EDF odnotowało 5,1 mld zysku.
Ogólne zadłużenie Electricite de France wzrosło do poziomu 64,5 mld euro, wynika z informacji koncernu. „Na ubiegłoroczne wyniki duży wpływ miał spadek naszej produkcji energii elektrycznej” – czytamy w komunikacie.
Ze względu na problemy francuskich elektrowni atomowych firma nie była w stanie wyprodukować wystraczającej ilości prądu, aby sprostać popytowi i zmuszona była kupować go po cenach rynkowych, wyjaśniają eksperci cytowani przez telewizję BFM TV.
„Dziś naszym priorytetem jest odwrócenie sytuacji EDF” – uważa prezes firmy Luc Rémont cytowany w komunikacie prasowym. Dodał, że jest jednocześnie przekonany, że podjęte działania zaczną przynosić efekty w 2023 roku.
Jak komentuje dziennik „Le Figaro” w najnowszej historii Francji tak wysokie straty jak EDF zanotowały jedynie France Télécom (20,7 mld) i Vivendi Universal (23,3 mld) dwadzieścia lat temu.
Electricite de France zajmuje się produkcją i dostawą energii elektrycznej we Francji. Firma znajduje się w pierwszej trójce największych producentów energii elektrycznej na świecie i ostatnio ustępowała jedynie China Energy Investment.
Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ drag/