Zdaniem ekspertów - nagłe spadki cen mogą być szokiem dla krajów, które eksportują ten surowiec. Cena baryłki nafty to obecnie mniej więcej 83 dolary.
To spora zmiana, bo przez ostatnie cztery lata cena baryłki była dość stabilna, wahała się w granicach 110 dolarów. Przyczyną spadków cen są obawy o stan światowej ekonomii; zwykle słabszy rozwój gospodarczy oznacza mniejsze zapotrzebowanie na ropę naftową. Poza tym wzrósł eksport ropy w takich krajach jak USA, Kanada czy Irak.
Według ekspertów cytowanych przez amerykańską telewizję ABC na spadkach cen stracą kraje kartelu OPEC, które przyzwyczaiły się do wyższych cen. Tania ropa to także zagrożenie dla budżetów Rosji, Wenezueli czy Iraku. Według niektórych rosyjskich analityków budżet opracowany przez Moskwę na przyszły rok zakłada, że ropa będzie kosztowała około stu czterech dolarów za baryłkę; niższe ceny mogą skutkować obniżką wydatków rządowych, o czym mówił w tym tygodniu prezydent Putin.