Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,09 USD, po zniżce ceny o 0,30 proc.
Ropa Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 61,01 USD za baryłkę, po spadku notowań o 0,42 proc.
Na Międzynarodowej Giełdzie Energii w Szanghaju ropa staniała o 2 proc., do 421,0 juanów za baryłkę.
Analitycy JPMorgan Chase & Co. oceniają, że ryzyko recesji w amerykańskiej gospodarce w II połowie roku wzrosło do 40 proc. z 25 proc. miesiąc wcześniej.
Z kolei eksperci Morgan Stanley wskazują, że w ciągu 9 miesięcy w Stanach Zjednoczonych może nastąpić recesja, jeśli USA nałożą 25-procentowe cła na dodatkowe 300 mld USD towarów z Chin, a Pekin na to zareaguje swoimi "sankcjami" wobec Amerykanów.
Na rynkach są więc coraz większe obawy o kondycję globalnej gospodarki, która z powodu sporów handlowych może ostro przyhamować, a to osłabi popyt na surowce i paliwa.
Inwestorzy w tej sytuacji nie zwracają większej uwagi na komentarze saudyjskiego ministra energetyki Khalida Al-Faliha, który powiedział w poniedziałek, że zrobi wszystko, aby ustabilizować rynki paliw.
"To, że uwagi saudyjskiego ministra nie poprawiły cen ropy sugeruje, że inwestorzy bardziej skupili się teraz na problemie napięć handlowych" - mówi Satoru Yoshida, analityk rynku towarowego w Rakuten Securities Inc.
"O ile nie pojawi się jakieś nowe zagrożenie geopolityczne - typu atak rakietowy na Bliskim Wschodzie - ropa WTI (West Texas Intermediate) może spaść poniżej 50 dolarów za baryłkę, zanim OPEC zdecyduje o przedłużeniu cięć produkcji na II połowę 2019 r." - dodaje.
Ropa w USA na NYMEX staniała w 4 sesje o 10 procent. Od 23 kwietnia surowiec staniał o prawie 20 procent.