Testowanie nauczycieli to pomysł dobry, ale należało to zrobić kilka miesięcy temu – oceniają eksperci. I wskazują, że może to być niemiarodajne, skoro większość pedagogów od kilku tygodni pracuje zdalnie.
Na początku przyszłego roku pracownicy oświaty będą wreszcie mogli zrobić bezpłatny test na obecność koronawirusa. Powszechnego testowania już we wrześniu domagało się wielu dyrektorów, a także Związek Nauczycielstwa Polskiego. Resort zdrowia zdecydował się jednak na to dopiero teraz i tylko w trzech województwach. Nauczyciele z Małopolski, Śląska i Podkarpacia mają być przebadani jeszcze przed powrotem dzieci do szkół, czyli przed końcem ferii zimowych, które mają trwać od 4 do 17 stycznia, jednocześnie w całej Polsce.
Niedługo potem mają rozpocząć się masowe szczepienia. Pojawiają się postulaty, aby nauczyciele byli w pierwszej (obok medyków) grupie uprawnionych do takich szczepień. Niewykluczone jednak, że będą musieli czekać równie długo, jak na masowe testy.
Pozostało
88%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama