Stopniowo, przez pięć lat, placówki lecznicze będą wdrażać system płac minimalnych. Koszt całej operacji 6,7 mld zł. Resort zdrowia zaproponował konkretne stawki zależne m.in. od zawodu, specjalizacji i wykształcenia.
Propozycje poznali wczoraj partnerzy społeczni z trójstronnego zespołu ds. ochrony zdrowia. To pierwsza próba systemowego uporządkowania zarobków w zdrowiu. Poziom wynagrodzeń ustalać będzie pracodawca, jednak nie będą mogły być one niższe niż ustawowe minimum.
Ustawa o płacy minimalnej w ochronie zdrowia ma wejść w życie z nowym rokiem. Zgodnie z nią do końca 2021 r. najniższe wynagrodzenie zostanie ustalone jako iloczyn kwoty 3,9 tys. zł brutto (średnia płaca w gospodarce w 2015 r.) i współczynników określonych w załączniku do tego aktu. W kolejnych latach pracodawcy wraz z pracownikami będą określać tempo dochodzenia do tych wskaźników, ale nie może być ono niższe niż 20 proc. różnicy między ustawowym minimalnym wynagrodzeniem a tym, które dostaje jako zasadnicze pracownik w placówce medycznej. I tak np. lekarze ze specjalizacją mają zarabiać w 2021 r. minimum 4,8 tys. zł brutto (123 proc. kwoty 3,9 tys.), czyli płaca zasadnicza w porównaniu z obecnymi średnimi zarobkami wzrośnie im o 800 zł (po uwzględnieniu dodatków i dyżurów wzrost wyniesie ok. 1,43 tys. zł). Lekarze bez specjalizacji zarobią przynajmniej 3,98 tys. zł, a w odniesieniu do rezydentów w dwóch pierwszych latach wzrost płacy zasadniczej wyniesie 810 zł. Pielęgniarki i położne z tytułem magistra i specjalizacją zarobią minimum 3,216 tys. zł, (o 824 zł więcej w porównaniu z obecną średnią płacą zasadniczą, a łącznie z dodatkami i dyżurami 1,4 tys. zł). A bez specjalizacji – co najmniej 2,4 tys. zł, tyle dostaną też technicy. Proponowane podwyżki są dużo niższe niż chcieli związkowcy. Lekarze oczekują, że np. przy I stopniu specjalizacji zarobki sięgną 2,5-krotność średniej pensji, czyli ok. 10 tys. zł.
Od 1 stycznia 2022 r. wskaźniki przemnażane będą przez średnią płacę ogłaszaną przez GUS, dzięki czemu minimalne wynagrodzenia w ochronie zdrowia będą automatycznie waloryzowane.
Nowa regulacja objęłaby wszystkich z umową o pracę niezależnie od źródła finansowania placówki (NFZ, świadczenia komercyjne) i jej formy organizacyjnej.