Rząd chce dziś przyjąć projekt ustawy gwarantujący osobom po 75. roku życia dostęp do bezpłatnych leków. Nowa wersja regulacji nie tylko zawiera niższą kwotę na medykamenty, ale też przesuwa jej uruchomienie.
Przed wyborami Beata Szydło jako potencjalna kandydatka na premiera deklarowała, że projekt ustawy o darmowych lekach dla seniorów będzie złożony w pierwszych 100 dniach rządu (do 24 lutego). Niestety pierwszy projekt regulacji nie zyskał akceptacji i w efekcie Ministerstwo Zdrowia przygotowało kolejną wersję. Dziś zajmie się nim Rada Ministrów, przy czym, by przyspieszyć pracę, zdecydowano o pominięciu komisji prawniczej.
Przesunięcie terminu
Darmowe leki dla seniorów miały być dostępne już w II kwartale 2016 r. Rząd wstępnie planował, że na ten cel przeznaczy w tym roku 2,5 mld zł. Potem kwota ta stopniała do 495 mln zł, a następnie do 125 mln zł (tyle środków jest obecnie zapisanych w ustawie budżetowej). Niestety zmiany dotyczą nie tylko pieniędzy, ale też i terminu wejścia w życie nowych przepisów. Z ostatniego projektu ustawy, do którego dotarł DGP, wynika, że osoby powyżej 75. roku życia będą miały dostęp do darmowych farmaceutyków najwcześniej w IV kwartale 2016 r.
Geriatra bez uprawnień
Jeszcze więcej kontrowersji wzbudzają zapisy, które uprawnienie do wypisywania senioralnych medykamentów nadają tylko lekarzom i pielęgniarkom z podstawowej opieki zdrowotnej. Prawa tego nie będą natomiast mieli inni specjaliści, w tym geriatrzy.
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy ograniczenia bezpieczeństwem pacjentów (większa kontrola nad interakcjami wypisywanych medykamentów). Inaczej widzą to jednak organizacje pacjenckie. – Wprowadzenie leków dla seniorów powinno być powiązane z wdrożeniem opieki farmaceutycznej – mówi Ewa Borek, prezes Fundacji My Pacjenci. Jej zdaniem pomogłoby to w lepszym wykorzystaniu leków i kontroli kosztów. – O tym ustawa jednak milczy – podkreśla Ewa Borek.
Ogólne kryteria
Kluczowe dla seniorów będzie jednak to, co zdecyduje o tym, że dany farmaceutyk trafi na listę darmowych leków, ewentualnie kiedy zostanie z niej wykreślony. Pierwotnie projekt nie miał w tej sprawie żadnych zapisów. Teraz się znalazły, ale niewiele mówią, bo kluczowe rozwiązania mają być umieszczone w rozporządzeniach.
– Pojawiły się kryteria zakwalifikowania danego produktu jako dostępnego bezpłatnie dla pacjentów po 75. roku życia, ale niestety mają one bardzo ogólny charakter – stwierdza Marcin Pieklak z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. Dodaje, że w nowym projekcie minister zdrowia sam na siebie nałożył obowiązek wydania pierwszego wykazu leków dla seniorów. Ma on powstać do 1 września 2016 r.
Większość ekspertów miała obawy, że resort, by wykazać dużą liczbę dofinansowanych leków, a zarazem na nich zaoszczędzić, wpisze na listę te, które obecnie wydawane są w ryczałtowej cenie. Jak się dowiadujemy, ma być jednak inaczej. – Początkowo w wykazie planuje się umieszczenie głównie leków o odpłatności w wysokości 30 i 50 proc. – poinformowało nas ministertwo. Leki, które będą przysługiwały bezpłatnie, osobom powyżej 75. roku życia znajdą się na odrębnym wykazie na liście leków refundowanych (oznaczonym kategorią „S”).
Ministerstwo zapewnia, że listę leków chce systematycznie poszerzać. Ale zapisy w projekcie na razie wskazują na to, że może być odwrotnie. Otóż jeżeli w którymś kwartale koszt dopłat z budżetu przekroczy 25 proc. rocznego planu, lista będzie obcinana. W pierwszym roku obowiązywania nowych przepisów kryterium to ma być jeszcze ostrzejsze. Jeśli po publikacji listy senioralnych leków w ciągu pierwszych trzech miesięcy wydatki na dopłaty przekroczą 75 proc. planu na dany rok (czyli trzech czwartych z kwoty 125 mln zł), to już wtedy część leków zostanie wykreślonych.
To, co udało się w projekcie poprawić, to rozliczanie aptekarzy. Resort pierwotnie całkiem o nich zapomniał, co skutkowałoby tym, że farmaceutom nikt by nie zwracał kosztów bezpłatnie wydanych medykamentów – od darmowych leków miała być zerowa prowizja. Obecny projekt przewiduje, że aptekarze otrzymają pieniądze za wydanie lekarstwa.
Nie tylko dla seniorów
Projekt zawiera również odniesienie do innych kwestii. Projektodawcy proponują między innymi rozszerzenie możliwości dokonywania zmiany leku dostępnego w aptece na receptę również na produkt droższy niż pierwotnie przepisany. – Do tej pory zmiana taka była niemożliwa. W projekcie uregulowana została również możliwość wydawania leków w opakowaniu zawierającym inną liczbę dawek niż ta określona w recepcie. Różnica może wynosić maksymalnie 10 proc. – wyjaśnia Marcin Pieklak.
Etap legislacyjny
Projekt czeka na opinię Rady Ministrów