Od nowego roku potrzebne będzie skierowanie, aby dostać się do dermatologa lub okulisty. Taką zmianę przewiduje pakiet ustaw onkologiczno-kolejkowych, który został uchwalony przez parlament i czeka na podpis prezydenta.

Doktor Michał Sutkowski z Kolegium Lekarzy Rodzinnych mówi, że kolejki od dermatologów i okulistów przesuną się do lekarzy pierwszego kontaktu. Podkreśla, że część pacjentów już teraz przychodzi z drobnymi problemami dermatologicznymi czy okulistycznymi a od stycznia dodatkowa grupa chorych będzie zmuszona przyjść tylko po skierowanie.

Tymczasem profesor Jacek Jassem - onkolog, podkreśla, że lekarz pierwszego kontaktu powinien być najważniejszy w wykrywaniu wszystkich chorób. Według niego, niewielki odsetek chorych, który przychodzi do dermatologa czy okulisty cierpi na nowotwór i tutaj obawa o opóźnienie leczenia jest mała. "Natomiast lekarz pierwszego kontaktu ze swoją wiedzą prawidłowo skieruje pacjenta na dalsze leczenie, jeśli będzie ono potrzebne" - mówi.

Jacek Gugulski, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych uważa, że chorym na raka wydłuży to drogę do leczenia. "Zamiast upraszczania i przyspieszania tempa leczenia nowotworów mamy wydłużenie, bo pacjent będzie ustawiony w kolejce" - zaznacza.

Do dermatologa i okulisty możemy chodzić bez skierowania od wprowadzenia reformy ochrony zdrowia, czyli od 15 lat.