W związku ze wznowieniem stacjonarnej edukacji w klasach I-III szkół podstawowych powinna się znaleźć pula szczepionek dla starszych i bardziej zagrożonych nauczycieli - uważa wiceszfowa klubu KO Katarzyna Lubnauer. Jej zdaniem przy zapisach na szczepienia obowiązuje "wolna amerykanka".

"Wraz ze szczepieniem siedemdziesięciolatków powinna być równoległa pula szczepionek przynajmniej dla nauczycieli 60 plus oraz tych, którzy mają choroby współistniejące, więc są najbardziej zagrożeni" - powiedziała Lubnauer na czwartkowej konferencji prasowej. "Nauczyciel wchodząc do klasy czuje się jak saper wchodzący na pole minowe - nigdy nie wie, czy nie zostanie zarażony" - dodała.

Podkreśliła, że nauczyciele, którzy rozpoczynają od poniedziałku 18 stycznia zajęcia z uczniami mają prawo oczekiwać, że będą w szkołach bezpieczni. Tym bardziej, że - w opinii Lubnauer - błędem było stworzenie "bardzo szerokiej" grupy zero w programie szczepień.

"Rozumiem, że medycy powinni być szczepieni w pierwszej grupie i mam na myśli lekarzy, ratowników, salowe, którzy mają bezpośredni kontakt z pacjentami. Natomiast nie rozumiem, dlaczego brakuje szczepionek dla najstarszych i obciążonych nauczycieli, a równocześnie były szczepionki np. dla pracowników hurtowni medycznych, dla administracji uniwersytetów medycznych czy dla księgowości w szpitalach" - powiedziała wiceszefowa klubu KO.

Lubnauer oceniła też, że "błędem systemu" było nieuruchomienie zapisów na szczepienie dla wszystkich od 1 stycznia.

"Dziś w POZ powstają już listy społeczne starszych ludzi. Przychodzą i mówią: proszę mnie zapisać ołóweczkiem i jak będzie system otwarty, wpisać mnie" - powiedziała Lubnauer. Według niej, gdyby zapisy prowadzono już od początku 2021, to o pierwszeństwie szczepienia mogłaby decydować nie kolejność zgłoszeń, a np. wiek. "Tego nie zrobiono, w tej chwili jest wolna amerykanka, listy społeczne to podstawowy błąd systemu" - oceniła.

W czwartek na rządowym profilu #SzczepimySię na Twitterze podano, że do tej pory w Polsce wykonano 369 212 szczepień, do kraju trafiło 1 080 630 dawek szczepionki. Zabezpieczonych dawek na drugie szczepienie jest 521 220, a dostarczonych do punktów – 559 410. Zutylizowano 909 szczepionek. Niepożądane odczyny wystąpiły u 64 zaszczepionych.

Od 25 stycznia mają ruszyć szczepienia osób zakwalifikowanych do grupy pierwszej. Należą do niej seniorzy powyżej 60 lat (szczepienie odbywać się będzie od najstarszych osób), pensjonariusze domów pomocy społecznej i zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, służby mundurowe i nauczyciele. Pierwsi z tej grupy mają być szczepieni seniorzy.

Od poniedziałku trwa testowanie nauczycieli klas I-III szkół podstawowych, nauczycieli szkół specjalnych i pracowników obsługi administracyjnej szkół na obecność SARS-CoV-2. Badania są dobrowolne i bezpłatne. Potrwają do 15 stycznia.

Główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban stwierdził w środę w Polsat News, że nauczyciele nie są szczepieni w pierwszej kolejności, ponieważ "są młodzi i inteligentni". "Nauczyciel wie jak się chronić, po drugie dajemy mu metody diagnostyczne" - dodał.