ZUS i pracodawca mają prawo skontrolować, czy zaświadczenie lekarskie pracownika o niezdolności do pracy zostało wystawione prawidłowo. Jeżeli w zwolnieniu zostaną odkryte nieprawidłowości, zarówno chory, jak i lekarz wystawiający zaświadczenie, muszą liczyć się z konsekwencjami.

ZUS i pracodawca mogą przeprowadzać kontrole zaświadczeń lekarskich w dwóch zakresach:

  • badania prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy (na podstawie art. 59 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, Dz. U. z 2010 r. Nr 77, poz. 512 ze zm.),
  • sprawdzenia prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich (na podstawie art. 68 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa).

Tutaj przeczytasz więcej o kontroli ze strony ZUS>> i pracodawcy>>

Pierwszy tryb kontroli ma więc charakter formalny, a jego celem jest sprawdzenie, czy zaświadczenie lekarskie nie zostało sfałszowane i czy zostało wydane zgodnie z przepisami w sprawie zasad i trybu wystawiania zaświadczeń lekarskich.

Co grozi ubezpieczonemu?

Jeżeli podczas kontroli formalnej zajdzie podejrzenie, że zwolnienie zostało sfałszowane, płatnik składek (ZUS lub pracodawca) powinien wystąpić do lekarza leczącego (może to być lekarz, lekarz dentysta, felczer i starszy felczer) o wyjaśnienie sprawy. Podstawą do takich działań mogą być na przykład zamazania, skreślenia, poprawki lub różnego rodzaju dopiski, które nie zostały potwierdzone przez lekarza wystawiającego zwolnienie podpisem i pieczątką.

Poprawek na zaświadczeniu może dokonywać wyłącznie lekarz wystawiający zaświadczenie, a w przypadku jego nieobecności - kierownik właściwego zakładu opieki. Za sfałszowanie zwolnienia uznaje się jego podrobienie, przerobienie bądź wypełnienie blankietu zwolnienia, na którym znajduje się podpis lekarza niezgodnie z jego wolą.

Jeżeli kontrola wykaże, że zaświadczenie lekarskie zostało sfałszowane, wówczas świadczenie chorobowe (wynagrodzenie chorobowe, zasiłek chorobowy lub zasiłek opiekuńczy) nie przysługuje ubezpieczonemu za cały wskazany w nim okres. Ponadto bez znaczenia jest to, kto sfałszował zwolnienie - liczy się sam fakt posłużenia się podrobionym dokumentem. Co więcej, jeżeli fałszerstwo zostało wykryte już w trakcie pobierania zasiłku, otrzymane świadczenia zostaną potrącone z należnych zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub - gdy nie zostaną zwrócone dobrowolnie przez ubezpieczonego - będą ściągnięte w trybie egzekucji administracyjnej.

Dodatkowo osoba, która sfałszowała zaświadczenie, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej. W niektórych przypadkach przedstawienie pracodawcy nieprawdziwego zwolnienia może stanowić przyczynę wypowiedzenia lub nawet rozwiązania umowy o pracę.

Co grozi lekarzowi?

ZUS ma także prawo ukarać lekarza, który wystawił zaświadczenie niezgodnie z obowiązującymi przepisami, zwłaszcza, jeżeli zwolnienie zostało wystawione:

  • bez przeprowadzenia bezpośredniego badania ubezpieczonego;
  • bez udokumentowania rozpoznania stanowiącego podstawę orzeczonej czasowej niezdolności do pracy,

Jedną z sankcji, jakie może zastosować w takim wypadku ZUS, jest cofnięcie lekarzowi upoważnienia do wystawiania zaświadczeń na okres nieprzekraczający 12 miesięcy od daty uprawomocnienia się decyzji. Lekarz, jeżeli uzna decyzję ZUS za niesłuszną, może odwołać się do ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego.

ZUS może też cofnąć na 3 miesiące upoważnienie do wystawiania zaświadczeń lekarzowi, który po raz kolejny narusza zasady wystawiania zwolnień lekarskich związane z kodami literowymi oraz kopiami zaświadczeń.