Zwiększenie ilości owoców i jarzyn w ciągu kilku tygodni poprawia wygląd skóry czyniąc ją bardziej jasną i jędrną, a zatem bardziej atrakcyjną. Tak przynajmniej twierdzą naukowcy uniwersytetu St Andrews w artykule zamieszczonym w magazynie "PLoS One".

BBC przypomina, że barwniki roślinne - karoteny występujące w wielu jarzynach i owocach chronią komórki przed uszkodzeniem spowodowanym skażeniem i promieniowaniem ultrafioletowym. Zapobiegają też chorobom wieku starczego jak np. niewydolności serca i nowotwory.

35 uczestników badań w wieku 18-25 lat (białych i Azjatów) pytano w okresie sześciu tygodni, czym się odżywiają. Polecono im, by w tym okresie nie smarowali się kremem do opalania ani nie korzystali z solariów. Tonację skóry badano na początku badań, w trakcie i na końcu.

Ustalono, że u osób skądinąd odżywiających się zdrowo wyższa konsumpcja owoców i warzyw może mieć związek ze subtelnymi zmianami tonacji skóry wzmacniając naturalną czerwoną i żółtą pigmentację. Inne badania ustaliły, że zmiany odcieni skóry mają wpływ na to, kto jak jest odbierany: czy wydaje się z wyglądu atrakcyjny czy nie.

Zwiększenie dziennej porcji jarzyn i owoców o 2,9 spowodowało, że uczestnicy badań postrzegani byli, jako osoby zdrowsze, zaś zwiększenie jej o 3,3 powodowało, że wydali się atrakcyjniejsi.

O tym, że np. jedzenie marchewki w dużych ilościach nadaje skórze odcień pomarańczowy wiedziano od dawna, ale nie badano, jaki wpływ mają niewielkie różnice czerwonego i żółtego pigmentu w skórze na zewnętrzną atrakcyjność.

Najbardziej wyraźny wpływ na skórę ma grupa karotenów zwana likopenem, przydająca pomidorom i czerwonej papryce czerwonego koloru i beta-karoten występujące m. in. w marchewce, brokułach, szpinaku. Na odcień koloru skóry wpływ mogą mieć także polifenole - organiczne związki chemiczne występujące w jabłkach, jagodach i wiśniach.