Klub PiS przedstawił w poniedziałek swój projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej, który m.in. usuwa zapisy dotyczące karania aptekarzy.

Prawo i Sprawiedliwość - jak mówił na konferencji prasowej w Sejmie szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha - chce "zrównania, (zachowania) symetrii między grupą zawodową lekarzy i aptekarzy". "Niby dlaczego lekarz ma nie być karany za to, że nie jest w stanie ustalić, czy ktoś jest objęty ubezpieczeniem czy nie, a aptekarz już za to ukarany być może" - pytał Piecha.

W piątek posłowie znowelizowali ustawę refundacyjną, usuwając z niej zapisy przewidujące kary finansowe za niewłaściwe wypisywanie recept. Nie zrobili tego jednak w przypadku aptekarzy - kary za wydawanie pacjentom leków z błędnie wypisanej recepty zostały utrzymane.

"Abolicja tak, ale tak jak dla lekarzy - na czas nieograniczony, a nie na cztery tygodnie" - mówił poseł PiS

Według znowelizowanej w piątek ustawy, farmaceuci nie będą ponosili odpowiedzialności za realizację niewłaściwie wypisanych recept, ale tylko do dnia wejścia w życie nowych przepisów.

Zgodnie z zaproponowanym przez PiS projektem, lekarz miałby prawo przepisywać lek z refundacją "w całym zakresie zastosowań określonych stanem klinicznym zgodnie z aktualną wiedzą medyczną". PiS proponuje też zapis, który znosi ograniczenia dotyczące wydania przez farmaceutę tańszego zamiennika leku przepisanego na recepcie. O takie rozwiązania zabiegają środowiska lekarskie i aptekarskie.

Piecha zapowiedział, że projekt jeszcze w poniedziałek trafi do marszałek Sejmu Ewy Kopacz.

"Nie można ograniczać opozycji. Parlamentarzyści również mają prawo, by wnosić swoje uwagi i swoje projekty" - powiedziała w poniedziałek PAP i IAR Kopacz pytana o zaproponowany przez PiS kolejny projekt noweli ustawy refundacyjnej. W opinii marszałek Sejmu, "należy robić wszystko, aby pacjent był zdecydowanie bezpieczny". "Wszystkie dążenia, które są teraz podejmowane, służą temu, aby polski pacjent nie cierpiał, nawet jeśli istnieje różnica zdań" - dodała Kopacz.

Nowelizacja PiS ma również m.in. umożliwić szpitalom przyjmowanie darowizn

Nowelizacja PiS - według zapowiedzi Piechy - ma również m.in. umożliwić szpitalom przyjmowanie darowizn od organizacji charytatywnych. "Organizacje pożytku publicznego zajmujące się działalnością charytatywną powinny być zwolnione z działania tego przepisu" - podkreślił Piecha na konferencji prasowej.

Propozycja PiS ma związek z doniesienia medialnymi, iż szpitale nie będą mogły przyjmować m.in. od fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pomp insulinowych, środki na które były zbierane w styczniu.

Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" napisała, że ustawa refundacyjna zakazuje szpitalom przyjmowania darowizn. Gazeta wskazuje na art. 49 ust. 3 ustawy refundacyjnej, który zabrania przekazywania jakichkolwiek zachęt, w tym darowizn i użyczeń, które odnoszą się do leków refundowanych.

W odpowiedzi na to Ministerstwo Zdrowia podało w poniedziałkowym komunikacie, że Fundacja WOŚP "nie jest przedsiębiorcą produkującym lub prowadzącym obrót produktami refundowanymi", a w myśl ustawy refundacyjnej tylko takie podmioty nie mogą dokonywać darowizn.

"Pompy insulinowe obecnie nie są refundowane na podstawie decyzji refundacyjnych, a są świadczeniami gwarantowanymi ze środków publicznych w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. W związku z powyższym pompy insulinowe mogą zostać przekazane przez Fundację WOŚP w formie darowizny szpitalom" - napisał resort zdrowia.