Wielu chorych na raka nie musi cierpieć z powodu nudności i wymiotów powodowanych przez chemioterapię. Są dostępne skuteczne leki, które uśmierzają liczne skutki uboczne tego leczenia - przekonywali specjaliści na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie.

Według dr hab. Renaty Zauchy z kliniki onkologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, wymioty i nudności doskwierają ponad 70 proc. chorych przyjmujących chemioterapeutyki, takie jak np. cytostatyki. Częściej narzekają z tego powodu kobiety niż chorzy na raka mężczyźni, a także osoby poniżej 50-55 roku życia.

Dodała, że chorzy po leczeniu mogą mieć też biegunki, wzdęcia, zaparcia, owrzodzenie jamy ustnej lub obrzęk śluzówek, zmiany grzybicze i wypadanie włosów. Odczuwają często zmęczenie, mają gorączkę, narzekają na duszności, bóle kostno- stawowe i zakrzepowe zapalenie żył.

"Na nudności i wymioty bardziej wrażliwe są osoby, które wcześniej cierpiały już z powodu choroby lokomocyjnej, jak również kobiety, które w ciąży miały poranne wymioty" - powiedział dr hab. Piotr Wysocki z oddziału chemioterapii Wielkopolskiego Centrum Onkologii.

Specjalista wyjaśnił, że tzw. ostre nudności i wymioty pojawiają się w pierwszych 24 godzinach po podaniu chemioterapii, ale większość chemioterapeutyków może je wywołać już po jednej, dwóch lub trzech godzinach od zastosowania. W pierwszej dobie jest też największe nasilenie tych dolegliwości.

"W kolejnych czterech, pięciu dniach wielu chorych nadal cierpi, ale wymioty i nudności są już zwykle mniej nasilone. Najbardziej odczuwane są w trzecim i czwartym dniu po podaniu chemioterapii" - powiedział dr Wysocki.

U 20-55 proc. chorych lęk przed kolejnym cyklem chemioterapii jest tak silny, że zanim jeszcze otrzymają oni kolejną porcje leków, pojawiają się u nich tzw. wymioty wyprzedzające. "Mogą być one wywołane przez zapach, dźwięk lub sam widok pomieszczeń szpitalnych" - podkreśla poznański onkolog.

Dolegliwości może powodować również radioterapia, a zależą one od tego jakie partie ciała są naświetlane - zwrócili uwagę specjaliści. Napromieniowanie głowy i szyi powoduje zwykle suchość i bóle w jamie ustnej oraz zaburzenia smaku. Naświetlenie jamy brzusznej, miednicy, klatki piersiowej i mózgu wywołuje biegunki, nudności i wymioty.

Dr Zaucha: Wiele tych dolegliwości można uśmierzyć odpowiednimi lekami

Z przytoczonych przez nią badań wynika, że w czasie pierwszego kursu leczenia pomagają one 60-70 proc. pacjentów. Jednocześnie zmniejszają ryzyko wymiotów opóźnionych i wyprzedzających kolejne cykle leczenia.

Specjalista powiedziała, że najczęściej stosowane są takie leki jak antagoniści serotoniny, glikokortykosteroidy, antagoniści receptorów neurokininowych, leki hamujące dopaminę oraz tzw. antagoniści NK1.

"O takie leki warto pytać lekarzy, tym bardziej, że niektóre z nich, jak antagoniści NK1, mogą być pomocne w profilaktyce przeciwwymiotnej" - powiedziała dr Zaucha. Przyznała, że najtrudniej leczyć wymioty i nudności opóźnione, które najczęściej pojawiają się w ciągu 24-72 godzin, ale mogą trwać nawet 6-7 dni.

Specjaliści zgodnie podkreślali, że leczenie dolegliwości powodowanych przez chemioterapię i radioterapię jest bardzo ważne, bo poprawia samopoczucie chorego, ale korzystnie wpływa również na przebieg leczenia.

"Gdy pacjent nie może jeść dłużej niż jeden dzień, przestaje pić i jeść, staje się słabszy, a jego organizm może się odwodnić, co utrudnia leczenia i zdrowienie" - podkreśliła Teresa Kankiewicz z Polskiego Stowarzyszenia Pielęgniarek Onkologicznych.

Poza lekami pomocne jest przestrzeganie odpowiedniej diety. Kankiewicz zaleca częste jedzenie w małych porcjach (5-10 razy na dobę). Pić należy małymi łykami przez cały dzień. Lepiej unikać potraw tłustych, pikantnych, słodkich i smażonych oraz zrezygnować z produktów mlecznych.

Warto jeść natomiast potrawu lekkostrawne, miękkie i zmiksowane. Pomaga jedzenie grzanek, krakersów, chrupkiego pieczywa oraz ssanie twardych cukierków miętowych.