Obowiązek udostępniania pytań egzaminacyjnych nie może być ograniczony i wynika to wprost z konstytucji – przesądził NSA. Zdaniem środowiska lekarskiego umożliwi to dyskusję, czy pytania są dobrze skonstruowane oraz jaką wiedzę powinien mieć lekarz.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (I OSK 2466/19) jest przełomowy, mimo że już od przyszłego roku formuła egzaminów lekarskich ma się zmienić. Zgodnie z nowelizacją ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty (czeka na ponowne rozpatrzenie przez Sejm, po tym, jak poprawki do niej wniósł Senat), będą się one w 70 proc. składać z bazy jawnych pytań. To jednak nie umniejsza znaczenia orzeczenia NSA. Wprowadza ona bowiem nowe egzaminy dla medyków i dostęp do pytań na nie pozostanie utrudniony. Poza tym wciąż nie wiadomo, kiedy ostatecznie wejdzie w życie, bo prace nad nią trwają już blisko półtora roku.

Długa droga do jawności

Batalia o jawność pytań z egzaminów lekarskich trwa od dawna. Przez lata obowiązywały art. 14a ust. 1 i art. 16r ust. 12 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 514, ze zm.), zgodnie z którymi do pytań z egzaminów medycznych nie miały zastosowania przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. – To powodowało, że osoba, która chciała się przygotować do egzaminu, czy też środowisko lekarskie, które obserwowało przebieg egzaminów, nie mieli do nich dostępu – wyjaśnia Bartosz Wilk z zarządu Stowarzyszenia Sieci Obywatelskiej Watchdog, które złożyło skargę kasacyjną do NSA.
DGP
Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, który w wyroku z 7 czerwca 2016 r. (K 8/15) stwierdził, że nie ma podstaw do utajniania egzaminów, które już się odbyły, i że takie ograniczenia nie mają racji bytu ze względu na przepisy konstytucji. Jak podkreśla Bartosz Wilk, wydawało się, że tym samym kwestia została raz na zawsze przesądzona. Jednak kilka miesięcy później ustawą z 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 1991) wprowadzono obecne brzmienie art. 14c ust. 5 oraz art. 16rc ust. 7 ustawy o zawodzie lekarza, które stanowiły, że egzaminy są jawne dopiero po upływie pięciu lat od ich przeprowadzenia. – A więc była to iluzja jawności – ocenia ekspert.
Sieć Watchdog w lutym 2019 r. zwróciła się o udostępnienie pytań z Lekarskiego Egzaminu Końcowego (LEK), Lekarsko-Dentystycznego Egzaminu Końcowego (LDEK) oraz Państwowego Egzaminu Specjalistycznego (PES) z onkologii klinicznej, które odbyły się w 2018 r. Centrum Egzaminów Medycznych (CEM) odmówiło jednak wglądu do tych informacji. Organizacja złożyła więc skargę na bezczynność tego organu do WSA w Łodzi, została ona jednak oddalona w wyroku z 21 maja 2019 r. (II SAB/Łd 14/19). Kolejnym krokiem stowarzyszenia była skarga kasacyjna do NSA – ten wreszcie przyznał mu rację w wyroku z 21 maja 2020 r.
NSA uznał, że wystąpiła tutaj wtórna niekonstytucyjność, co oznacza, że po zmianie stanu prawnego wciąż obowiązuje przepis zbliżony do zakwestionowanego przez TK.
Bartosz Wilk przekonuje, że wyrok ten jest ważny, ponieważ – dzięki bezpośredniemu odwołaniu do ustawy zasadniczej – może sprawić, że sądy administracyjne, rozpatrując tego typu sprawy, w ślad za NSA będą sięgać bezpośrednio do przepisów konstytucji.
Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, podkreśla, że wyrok potwierdza, iż niezgodne z konstytucją przepisy nie mogą stanowić podstawy do odmowy udostępnienia pytań egzaminacyjnych, a same pytania powinny być w całości jawne tuż po zakończeniu egzaminu. Zwraca uwagę, że NRL już od ponad trzech lat czeka na ponowne orzeczenie TK w tej sprawie – jego zdaniem można powiedzieć, że NSA w pewnym sensie wykonał zadanie, które dawno powinien zrealizować trybunał.

Odtajni ustawa – ale nie do końca

Warto w tym kontekście zauważyć, że wspomniana nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza zawiera korzystne dla jawności regulacje. Pytania na LEK, LDEK i PES wraz z odpowiedziami mają być publikowane na stronie CEM po siedmiu dniach od egzaminu oraz gromadzone w bazie. Testy składać się będą w 30 proc. z nowych pytań, reszta pochodzić ma z ogólnodostępnej bazy. Również testy na nowy, wprowadzany tą nowelą Państwowy Egzamin Modułowy (PEM) będą zawierać 70 proc. pytań z bazy. Jednak pozostałe będą udostępniane dopiero po roku od ich pierwszego użycia, czyli dostęp do tej części pytań pozostanie utrudniony. Wprowadzony też zostanie nowy egzamin weryfikacyjny dla lekarzy obcokrajowców (LEW). Przy nim powielana jest pięcioletnia bariera w dostępie do pytań. Zatem problem nie został rozwiązany do końca.
Jednak wyrok ten należy rozpatrywać nie tylko w kontekście przyszłych egzaminów, ale również tych, które już się odbyły. Bartosz Wilk wyjaśnia, że nawet gdy nowe przepisy wejdą w życie, orzeczenie NSA nadal będzie miało znaczenie dla jawności egzaminów z poprzednich lat.
Dlaczego to takie istotne? Damian Patecki z Porozumienia Rezydentów zwraca uwagę, że wokół egzaminów specjalizacyjnych pojawiały się kontrowersje związane np. z bardzo niską zdawalnością. Nie znając pytań, trudno przeprowadzić dyskusję na temat tego, czy egzaminy są za trudne, czy po prostu zdający nie przygotowali się do nich dostatecznie. Lekarze w takich sytuacjach zapewniają, że pytania były źle ułożone, wewnętrznie sprzeczne, dotyczące szczegółów nieistotnych w praktyce klinicznej. Trudno to jednak potwierdzić przy braku jawności.
Jego zdaniem wyrok NSA pozwoli lekarzom lepiej przygotować się do egzaminów. – Przygotowując się w zeszłym roku do Europejskiego Egzaminu Specjalizacyjnego, nie uczyłem się pytań z ubiegłych lat na pamięć, ale dzięki temu, że je wcześniej znałem, to już czytając literaturę, wiedziałem, na co zwrócić większą uwagę i było to dla mnie dużą pomocą – podkreśla.
I dodaje, że lekarze i tak muszą później wykazać się wiedzą na egzaminie ustnym, zatem jawność pytań testowych jest krokiem w dobrym kierunku. Damian Patecki ma nadzieję, że CEM udostępni pytania ze wszystkich specjalizacji ze wszystkich lat. Jak przekonuje, znając pytania, lekarzom będzie łatwiej pogodzić się z porażką po niezdanym egzaminie, a uczelnie będą mogły lepiej przygotowywać studentów.
Zauważa też, że na wyrok NSA można powołać się już teraz, a nie wiadomo, kiedy zmiany dotyczące egzaminów zaczną obowiązywać. Jego zdaniem proces tworzenia baz pytań może się opóźnić – choć resort zdrowia chce, by egzaminy w nowej formule odbywały się już w przyszłorocznej wiosennej sesji.
Andrzej Matyja zwraca jednak uwagę, że choć wyrok NSA jest oczywiście korzystny dla lekarzy i daje wreszcie nadzieję na rozwiązanie sporu o jawność pytań, to zapadł on w jednostkowej sprawie. Dlatego nie wiadomo, czy CEM będzie udostępniało pytania egzaminacyjne, kierując się wykładnią przepisów dokonaną przez NSA, czy też będzie konsekwentnie odmawiało dostępu do nich i zmuszało kolejnych wnioskodawców, by składali skargi do sądów administracyjnych.