Im bliżej do wejścia obowiązku e-recepty, tym więcej wątpliwości po stronie środowiska lekarskiego. Dlatego samorząd stara się doprecyzować interpretacje przepisów, by rozwiać obawy medyków.
Podczas spotkania z wiceministrem zdrowia Januszem Cieszyńskim, które odbyło się pod koniec zeszłego tygodnia, o swoich wątpliwościach mówili przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) oraz Federacji Porozumienie Zielonogórskie (PZ). Jak podkreślają, za kluczowe należy uznać ustalenie, że wystawienie recepty w postaci papierowej – w przypadku braku dostępu do Systemu Informacji Medycznej – zgodnie z przepisami ustawy Prawo farmaceutyczne (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 499) jest uprawnieniem lekarza, zabezpiecza potrzeby pacjenta i nie jest obarczone ryzykiem sankcji. Brak jest również powodów, dla których recepta taka mogłaby spotkać się z odmową realizacji.
Kwestią, na którą od dłuższego czasu zwraca uwagę strona lekarska, jest też eksport całości danych, czyli funkcjonalność umożliwiająca odtworzenie ich w innym systemie teleinformatycznym. W swojej opinii do projektu rozporządzenia w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania NRL wskazywała, że taki wymóg powinien znaleźć się w przepisach określających warunki, jakie muszą spełnić producenci oprogramowania. Procedura ta jest bowiem niezbędna dla zachowania prawa pacjenta do dokumentacji medycznej. Z tego względu samorząd domaga się stworzenia przez Ministerstwo Zdrowia warunków do migracji danych. Wiceminister zapewnił, że w toku dalszych prac nad projektem rozporządzenia postulat ten będzie uwzględniony.
W zeszłym tygodniu wiceminister Cieszyński informował, że e-recepty wystawia już ponad 37,5 tys. lekarzy, co stanowi ok. 33 proc. Odsetek ten każdego dnia rośnie o kilka dziesiątych.
W przypadku lekarzy dynamika wystawiania recept jest bardzo różna. Najwięcej wystawiają lekarze POZ, ale są tacy specjaliści, jak np. dermatolodzy, którzy wypisują je bardzo rzadko. Jak informował wiceminister Cieszyński, ok. 100 tys. lekarzy co miesiąc wystawia jakąś receptę. Ale jednocześnie kilkanaście tysięcy wystawia wyłącznie recepty dla siebie i członków rodziny. Tymczasem czynnych zawodowo lekarzy jest obecnie w Polsce ponad 178 tys. (łącznie z dentystami).