Rzecznik pacjentów skierował do Sądu Najwyższego wniosek o podjęcie uchwały odpowiadającej na pytanie: czy osobie bliskiej poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego rozstroju zdrowia, może przysługiwać zadośćuczynienie pieniężne.

Problem poruszony we wniosku dotyczy m.in. spraw, w których takie roszczenie wynika ze szkody wyrządzonej przez podmiot leczniczy (w tym na skutek naruszenia praw pacjenta).

Biuro Rzecznika Praw Pacjenta Bartłomieja Chmielowca przekazało, że decyzja o wystąpieniu z wnioskiem przez Rzecznika wynika z rozbieżności w orzecznictwie samego Sądu Najwyższego.

22 października 2019 r. skład siedmiu sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych podjął uchwałę (sygn. I NSNZP 2/19) negującą możliwość przyznania osobom bliskim poszkodowanego zadośćuczynienia z tytułu naruszenia ich dóbr osobistych.

Tymczasem, jak podnosi rzecznik, w ubiegłym roku (27 marca 2018 r.) skład siedmiu sędziów Izby Cywilnej podjął trzy jednobrzmiące uchwały (sygn. III CZP 36/17, III CZP 60/17 i III CZP 69/17), zgodnie z którymi sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu.

"Doszło do niepokojącej rozbieżności w orzecznictwie, która wymaga pilnego rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy. Osoby, które już dochodzą lub zamierzają dochodzić roszczeń, jak i podmioty ponoszące odpowiedzialność odszkodowawczą i ich ubezpieczyciele, powinny mieć pewność co do tego, jaka wykładnia prawa jest stosowana przez sądy" – wskazał Chmielowiec.

"Znaczenie przedstawionego zagadnienia uzasadnia przy tym w mojej ocenie, by uchwała w tej sprawie została wydana w odpowiednio szerokim składzie, dzięki czemu miałaby ona moc zasady prawnej. To zaś jednoznacznie przetnie wątpliwości i zapewni spójność rozstrzygania sporów przez sądy" – zaznacza Chmielowiec.

Rzecznik wyjaśnia, że dotychczas sądy uznawały, że prawo do życia rodzinnego stanowi dobro osobiste członków rodziny. Stąd też w określonych sytuacjach, gdy dobro to zostało naruszone, osoba uprawniona może dochodzić od sprawcy zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 448 Kodeksu cywilnego. W świetle licznych już orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów powszechnych świadczenie takie może przysługiwać nie tylko w razie śmierci poszkodowanego, ale też gdy na skutek bezprawnego i zawinionego działania poszkodowany doznał ciężkiego i nieodwracalnego rozstroju zdrowia.

"Mowa tu o wyjątkowych przypadkach, takich jak pozostawanie przez poszkodowanego w utrwalonym stanie wegetatywnym. Tego typu sprawy dotyczą najczęściej błędów medycznych (zwłaszcza okołoporodowych) oraz wypadków drogowych. W orzecznictwie wskazywano zresztą, że dobro osobiste członków rodziny doznaje naruszenia także m.in. w razie zamiany noworodków, do której doszło w szpitalu, a co zostało odkryte po wielu latach" – podnosi zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Biura Rzecznika Praw Pacjenta Tomasz Młynarski.

W ostatnim czasie do sądów trafiały tylko te sprawy, w których strony nie mogły dojść do kompromisu na tle konkretnego stanu faktycznego. Teraz jednak, jak zauważa rzecznik, w związku z najnowszą uchwałą z 22 października 2019 r., trzeba liczyć się z powstaniem dużej niepewności co do kierunku rozstrzygania sporów przez sądy, w tym także w odniesieniu do spraw będących już w toku. Stąd też Rzecznik Praw Pacjenta wniósł o podjęcie przez Sąd Najwyższy uchwały zawierającej pozytywną odpowiedź na zadane pytanie.

autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl