Będą kontrole, czy uzgodnione w zeszłym roku podwyżki są wypłacane wszystkim pielęgniarkom. Według samorządu i związku w niektórych placówkach są z tym problemy. Część pracodawców zwiększyła wynagrodzenia tylko na czas określony, inni nie podnieśli płacy zasadniczej, a wzrost o kwotę 1100 zł miesięcznie rozliczają odrębnie i doliczają pochodne do tej części wynagrodzenia.
Na te kwestie zwracają uwagę kierownictwu resortu zdrowia przedstawiciele Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych (NIPiP) oraz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPP).
Na mocy zeszłorocznego porozumienia środki, które pielęgniarki dostawały w formie dodatku, włączono do podstawy wynagrodzenia. Od września 2018 r. płace zasadnicze zwiększyły się dzięki temu o 1100 zł netto miesięcznie, a od lipca br. – o kolejne 100 zł. Na ten cel pracodawcy dostali znaczone pieniądze z NFZ.
Jednak – jak wskazują NIPiP i OZZPP – część pracodawców odmawia respektowania stanowiska ministra zdrowia w kwestii sposobu rozliczania tych kwot. Dlatego ma ono zostać przesłane bezpośrednio do wszystkich lecznic, a NFZ ma monitorować, czy świadczeniodawcy się do niego stosują. Jeśli jakiś dyrektor będzie odmawiać realizowania wytycznych, minister skieruje do kierowanej przez niego placówki bezpośrednią kontrolę.
Środowisko zwraca również uwagę na próby obchodzenia przepisów. W związku z tym uzgodniono, że konieczne będzie uzyskanie opinii Głównego Inspektora Pracy. Przedstawi on jednolite stanowisko i wytyczne, które będą podstawą kontroli prowadzonych przez poszczególnych inspektorów pracy.
NIPiP wskazuje także na kwestię niedoszacowania środków na pochodne. Dotyczy to np. opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień, ratownictwa medycznego. Izba oczekuje także pełnej informacji na temat wypłaty podwyżek w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa i stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
Samorząd i związki monitorują też, jak realizowane są wprowadzone od tego roku przepisy o normach zatrudnienia pielęgniarek. Przedstawiły ministerstwu dane dotyczące świadczeniodawców, którzy odmawiają udzielania informacji o przestrzeganiu norm oraz sposobie ich wyliczenia. Ministerstwo deklaruje, że wraz z NFZ będzie monitorować realizowanie tych przepisów, wymaga to jednak czasu. Dodatkowo, jak informuje NIPiP, minister zauważa już konieczność doprecyzowania norm przez uzupełnienie ich o zapisy dotyczące świadczeń udzielanych w trybie jednodniowym, takich jak chemioterapia, okulistyka, chirurgia, endoskopia.