Jest szansa na przywrócenie kształcenia techników farmaceutycznych. Jestem ogromnym zwolennikiem tego rozwiązania – deklaruje minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Technicy farmaceutyczni chcą przywrócenia w szkołach kształcenia w ich zawodzie i nieograniczania ich kompetencji. Manifestowali 12 września w tej sprawie przed Sejmem.

"Jest szansa na przywrócenie kształcenia techników farmaceutycznych. Jestem ogromnym zwolennikiem tego rozwiązania. W małych miejscowościach i na wsiach technicy prowadzą punkty apteczne, bardzo ważne i bardzo potrzebne. Jedyny problem to fakt, że ich kształcenie nie było ujęte w ramy kwalifikacyjne. Chcielibyśmy, żeby było ono bardziej ujednolicone i o tym rozmawiamy z technikami" – powiedział w środę minister.

"Na pewno rola techników jest powszechnie społecznie akceptowana. Są oni po prostu potrzebni w systemie. Chcielibyśmy, żeby technicy wrócili, tylko w ujednoliconym systemie kształcenia, jednolitych ramach i wymogach" – dodał.

Decyzja o zaprzestaniu kształcenia techników farmaceutycznych zapadła w 2014 roku. "Naszym zdaniem technicy farmaceutyczni są potrzebni w systemie i w obecnym kształcie ich uprawnienia zostaną dalej zachowane i nie będą w żaden sposób zmieniane" – deklarował w połowie września rzecznik resortu Krzysztof Jakubiak.

Informował wówczas, że "ministerstwo planuje rozpoczęcie kształcenia na poziomie średnim w szkołach policealnych na nowych zasadach, z nowym zasobem programowym, tak, by osoby, które nie mają wyższego wykształcenia, ale skończą te szkoły, również mogły pracować w aptekach i wykonywać działania, które dzisiaj wykonują m.in. technicy farmaceutyczni".