Za oknem wiosna w pełni, serce silniej bije, krew mocniej krąży – może więc warto iść za ciosem i spędzić romantyczny weekend w Wenecji? Romantyczny i niedrogi...

Wenecja czeka na zakochanych. Ciasne uliczki, kanały z gondolami i pokrzykującymi gondolierami, kilkanaście rodzajów włoskiej kawy i chwile słodkiego lenistwa w małej kawiarence. Można się rozmarzyć. Jeśli jednak wolicie spędzić ten weekend aktywnie, sprawdź, co warto zobaczyć w najsłynniejszym mieście na wodzie.

Zacznijcie od Placu św. Marka, jednej z najliczniej odwiedzanych miejscówek turystycznych we Włoszech. Warto jednak, nie zwracając uwagi na tłumy, pospacerować po placu, chłonąc atmosferę tego miejsca. Bazylika św. Marka z potężną dzwonnicą, bogato zdobiony Pałac Dożów, czyli siedziba weneckich wielmoży, a także wybudowane na polecenie Napoleona skrzydło pałacowe zamykające plac z jednej strony – można tu spędzić cały dzień. Szczególnie, że w tym ostatnim budynku, Ala Napoleonica, można znaleźć aż cztery muzea. Po takiej dawce zwiedzania warto zajrzeć jeszcze do bazyliki (wstęp wolny), a potem zregenerować siły w najsłynniejszej weneckiej kawiarence – "Caffe Florian".

Czasem zdarza się, że plac zostaje zalany przez fale przypływu. Bardziej odważni turyści zawijają wówczas nogawki i spacerują na bosaka lub w klapkach kąpielowych. Mniej odważni wolą korzystać z kaloszy i rozstawionych na placu drewnianych platform.

Potem czas na romantyczną wyprawę gondolą po ciasnych kanałach miasta. Warto się na nią zdecydować, bo tak naprawdę z wody wszystko widać lepiej. Zwłaszcza zabytkowe i bogato zdobione fasady ustawionych na palach renesansowych kamienic. Jeśli jednak macie ochotę pobuszować na straganach, ruszajcie w kierunku mostu Ponte di Rialto, przez wypełnioną kramami uliczkę Mercenarie. Tę trasę najczęściej wybierają turyści.

Wieczorem warto jednak iść nieco pod turystyczny prąd i poszukać lokalu, w którym można celebrować posiłek z dala od tłumów. Jak taki znaleźć? Jest prosty sposób. Zamiast wynajmować pokój w hotelu (co i tak często graniczy z cudem), znajdźcie apartament u jednego z mieszkańców Wenecji. Wbrew pozorom, to wcale nie jest trudne. Wystarczy skorzystać z serwisu Wimdu, gdzie rejestrują swoje oferty właściciele mieszkań z najróżniejszych miast świata. Przy odrobinie szczęścia już za 50 euro można upolować przytulny pokoik w centrum Wenecji, a przy okazji skorzystać z dobrych rad gospodarza, który z pewnością chętnie wskaże nam doskonałą miejscówkę na spędzenie romantycznego wieczoru.