Wylegiwanie się na plaży wychodzi z wakacyjnej mody. Nadszedł czas na urlop z fabułą i smakowanie świata - informuje "Rzeczpospolita".

Wielkie biura podróży wyniszcza wojna cenowa, bo koncentrują się na tradycyjnych, śródziemnomorskich kierunkach turystycznych i standardowych programach wypoczynku.

Obroty w branży spadły w zeszłym roku o 7 proc., choć wyjazdy Polaków na zagraniczne wakacje nieznacznie wzrosły. Mniejsi touroperatorzy dostrzegli lukę w rynku, w którą już zaczynają angażować się najwięksi gracze.

"Pomysły na nietypowe wakacje to rosnący rynek, tak wynika z naszych analiz" - mówi Alicja Krawczyńska, brand manager serwisu turystyki aktywnej Zingtravel. pl, uruchomionego przez Travelplanet wiosną.

"Turyści poszukują niepowtarzalnych, oryginalnych wakacji, podczas których będą mogli przeżyć jakąś przygodę, doświadczyć świata" - tłumaczy Krawczyńska.