Wygląda na to, że po raz pierwszy od 2008 r. wzrośnie u nas produkcja samochodów. Ale dystans dzielący nas od Czechów i Słowaków jest coraz większy
Niepowodzenie w wyścigu o fabrykę Jaguara pozbawiło naszą gospodarkę szans na duże pieniądze i tysiące etatów. Na pociechę mamy wyniki wskazujące, że branża samochodowa notuje najlepsze wyniki od wielu lat. Po zebraniu danych z I półrocza jest już niemal pewne, że tegoroczna produkcja będzie większa niż w dwóch minionych latach.
Od stycznia do lipca fabryki w Polsce wyprodukowały 416,9 tys. aut osobowych i dostawczych. To o 11,9 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Najlepiej wypadł zakład General Motors w Gliwicach. Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar w pierwszych siedmiu miesiącach 2015 r. wyprodukował on 118 tys. pojazdów. Rok wcześniej było ich 57,2 tys.
Od początku roku wprowadzono trzecią zmianę i przedstawiciele GM deklarują, że w najbliższych miesiącach tempo pracy nie zostanie zmniejszone. – Do końca roku planujemy wyprodukować dwukrotnie więcej pojazdów niż w roku ubiegłym – przekonuje Wojciech Osoś z GM Poland. Dotychczas produkcję zakładu napędzały modele Astra GTC, Sedan i kabriolety Cascada. Powstawały, bo do końca sierpnia zakład odpoczywa – trwa przerwa wakacyjna. A zaraz po niej Gliwice będą przygotowywały się do wdrożenia produkcji nowej generacji Astry. W połowie września samochód będzie miał swoją światową premierę na Międzynarodowym Salonie we Frankfurcie. Nowe auto ma być o 200 kg lżejsze od poprzednika, a w wyposażeniu znajdą się m.in. osobisty opiekun kierowcy (zapewniający całodobowy kontakt ze służbami ratunkowymi) i adaptacyjne, matrycowe reflektory LED.
Nieco słabszy wynik od ubiegłorocznego zapowiada Volkswagen. Z linii produkcyjnej zakładu w podpoznańskim Antoninku ma zjechać 172 tys. aut. W ubiegłym roku było to 175,5 tys. pojazdów. – Różnica pomiędzy rokiem 2014 a planami na 2015 wynika z wprowadzenia na rynek nowego modelu Caddy 4 i konieczności przestawienia produkcji. Z tego powodu w okresie czerwiec–lipiec br. wyprodukowaliśmy mniej aut niż w identycznym czasie przed rokiem – tłumaczy Monika Hajbowicz, rzecznik prasowy Volkswagen Poznań. Dodaje jednak, że nowy model Caddy został dobrze odebrany na rynku i fabryka już przygotowuje się do zwiększenia produkcji w przyszłym roku kalendarzowym.
We wrześniu 2016 r. do polskiej rodziny Volkswagena dołączy także nowy Crafter, który będzie budowany w zakładzie we Wrześni. – W przypadku tego modelu wielkość produkcji szacujemy nawet na 100 tys. aut rocznie. Taki wynik powinniśmy osiągnąć w latach 2017/2018. Dzięki temu roczna produkcja zakładów VW osiągnie wielkość ok. 270 tys. aut rocznie i da miejsca pracy dla minimum 11 tys. pracowników – szacuje Hajbowicz.
Stabilizację zapowiada Fiat. – Wyniki tyskiego zakładu są zgodne z założeniami z początku roku. Tworząc plany produkcyjne, zakładaliśmy, że jeśli na rynkach nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, produkcja powinna zamknąć się na poziomie ok. 300 tys. egzemplarzy – mówi Bogusław Cieślar z biura prasowego FCA Poland. W pierwszych siedmiu miesiącach br. z fabryki wyjechało niemal 168 tys. samochodów (w tym 121 tys. pięćsetek) – o ponad tysiąc więcej niż przed rokiem.
W opinii Jakuba Farysia, prezesa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, dobre wyniki branży nie zmieniają ogólnego obrazu rynku. – Obecność Jaguara mogła wygospodarować nie tylko wiele miejsc pracy w samej fabryce. Mówimy tu o efekcie skali. Trzysta tysięcy wyprodukowanych aut to 1,2 miliona felg i co najmniej 2 miliony szyb. Część z tych elementów z dużym prawdopodobieństwem byłaby produkowana w Polsce, a to kolejne pieniądze i kolejne etaty – wyjaśnia ekspert. Podkreśla przy tym, że praca w międzynarodowych koncernach motoryzacyjnych jest zazwyczaj bardzo stabilna i najczęściej wiąże się z umową o pracę, co jest dodatkowym bodźcem dla regionu, w którym otwiera się nowa fabryka. Tym razem zakład zostanie zbudowany w sąsiedniej Słowacji, która choć jest krajem kilka razy mniejszym, co roku produkuje niemal dwa razy więcej pojazdów. Po otwarciu fabryki Jaguara Land Rovera dystans zwiększy się jeszcze bardziej.