Wraz ze wzrostem hurtowych cen paliw w przyszłym tygodniu wzrośnie ich cena na stacjach benzynowych - przewidują analitycy rynku paliw z BM Reflex i portalu e-petrol.pl. Jako przyczynę eksperci wskazują drożejącą na rynkach światowych ropę naftową.

Jak podkreślili eksperci z portalu e-petrol.pl, od początku sierpnia ropa na światowych giełdach podrożała o ok. 10 dolarów. Na londyńskiej giełdzie kosztuje ona ok. 110 dolarów za baryłkę.

Zwyżka cen na światowych rynkach przełożyła się na wzrost cen hurtowych paliw. Analitycy z BM Reflex oceniają, że zwyżkom cen ropy sprzyjają oczekiwania podjęcia przez USA, Chiny i Europę działań stymulujących wzrost gospodarczy.

Według nich, ceny mogą windować także huragany, nawiedzające meksykańskie instalacje naftowe (Meksyk jest drugim po Kanadzie eksporterem ropy do USA).

W tym tygodniu jak zauważył e-petrol.pl, od środy rafinerie podnosiły ceny trzy razy. Eksperci szacują, że podwyżki na polskich stacjach nie będą duże. "Szacujemy, że ceny benzyny bezołowiowej w najbliższych dniach będą wynosić 5,62-5,73 zł/l. Za olej napędowy będziemy płacić 5,54-5,65 zł/l, a za autogaz 2,67-2,75 zł/l" - ocenili.

BM Reflex szacuje, ze podwyżki cen detalicznych będą rzędu 2-5 gr/l. Według nich, nadal tani w stosunku do benzyny i diesla pozostaje autogaz LPG. Średnia krajowa cen LPG nie uległa zmianie i utrzymuje się na poziomie 2,72 zł/l - podał BM Reflex.

Według ekspertów w mijającym tygodniu benzyna Pb95 najdroższa była w województwach zachodniopomorskim i podkarpackim, najtaniej - w śląskim i łódzkim. Podobnie było w przypadku oleju napędowego, najdrożej sprzedawano go w woj. zachodniopomorskim, a najtaniej - w śląskim, dolnośląskim i łódzkim.

Kredyt bez zaświadczeń z ZUS-u i US jeśli masz konto w ING. Sprawdź!