W Ministerstwie Transportu są już niemal pewni, że cała A2 będzie przejezdna przed Euro. Chcą w ostatniej chwili ogłosić dobrą wiadomość - ujawnia "Gazeta Wyborcza".

W ministerstwie mają nadzieję na dobrą pogodę, bo w deszczu nie można układać asfaltu. W swych rachubach uwzględnili tylko kilka dni niepogody.

Przekonanie, że autostrada będzie przejezdna na Euro, daje się odczuć także na budowie. "W tę budowę włożono tyle wysiłku, że musi się udać" - mówi Grzegorz Piątkowski, jeden z kierowników robót na odcinku C.