Siedem województw stworzyło dwie grupy zakupowe – dla uratowania dotacji z UE i żeby było taniej. 36 pociągów zakupionych zostanie w pakietach.
Dotacje samorządów na regionalne przewozy kolejowe (mln zł) / DGP
Cztery województwa – małopolskie, świętokrzyskie, śląskie i podkarpackie – jako Południowa Grupa Zakupowa zamówią 19 pociągów elektrycznych. Każdy z nich pomieści w klimatyzowanym wnętrzu 280 pasażerów. Szacowany koszt – 340 mln zł.

Południe i zachód w akcji

Już 8 maja nastąpi otwarcie ofert w przetargu na studium wykonalności, który określi model finansowania inwestycji. Projekt ma dostać 50-proc. dofinansowanie z UE.
– Wspólny przetarg umożliwia wytargowanie niższej ceny i ułatwia serwisowanie taboru – tłumaczy wicemarszałek województwa małopolskiego Roman Ciepiela.
Każdy będzie płacił proporcjonalnie za swoją część zamówienia. Potem każdy płaci za każdy przejechany kilometr na własnym terenie. Od 2014 r. pociągi mają obsługiwać trasy międzywojewódzkie, np. Tarnów – Kraków – Katowice – Rybnik.
Ruszyła też Zachodnia Grupa Zakupowa zrzeszająca województwa wielkopolskie, lubuskie i zachodniopomorskie. Przetarg na tabor ma ruszyć w tym roku. W planach jest zakup 17 składów.
Dlaczego obie grupy nie porozumiały się, żeby uzyskać jeszcze korzystniejszą cenę?
– Grupa zakupowa to porozumienie nie tylko w sprawie zakupu, lecz także wykorzystania taboru. UE wymaga od nas sprecyzowania tras międzywojewódzkich – mówi wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak.
Grupy zakupowe to także efekt fiaska projektu taborowego wydzielonych z PKP samorządowych Przewozów Regionalnych. Firma planowała we współpracy z 13 samorządami kupić za 175 mln euro 60 pociągów do obsługi ruchu międzyregionalnego. Projekt nie wypalił m.in. z powodu problemów z płynnością finansową.

Szukanie przewoźnika

Część województw zainteresowana zakupem nie chciała, by pieniądze przepadły. Dlatego zgłosiły się w grupach zakupowych do Ministerstwa Transportu z wnioskiem o dopisanie do listy beneficjentów programu UE „Infrastruktura i Środowisko”.
Największe szanse na świadczenie przewozów nowymi pociągami mają właśnie Przewozy Regionalne. – Kiedy tylko przetargi na przewozy zostaną ogłoszone i poznamy ich warunki, będziemy w nich uczestniczyć – potwierdza rzeczniczka firmy Katarzyna Mirowska.
– Wcale nie jest przesądzone, czy usługi świadczyć będą Przewozy Regionalne. Przewoźnika będziemy poszukiwali w przetargu – zapowiada wicemarszałek Roman Ciepiela z Małopolski.
Kto oprócz Przewozów Regionalnych może tam świadczyć usługę? W grę wchodzą przewoźnik prywatny albo np. Koleje Czeskie, które deklarowały chęć wejścia na polski rynek. W przypadku Zachodniej Grupy Zakupowej jako potencjalny przewoźnik wymieniane są Przewozy Regionalne i Arriva, która należy do Deutsche Bahn.