W taksówkach nie będzie obowiązku montowania krat oddzielających kierowcę od pasażerów. Taką decyzję podjęła sejmowa komisja ds. petycji po konsultacji z Ministerstwem Infrastruktury.
Pomysł montowania krat w taksówkach powraca raz na kilka lat. Ostatnio wrócił po medialnie głośnym przypadku sterroryzowania taksówkarza za pomocą noża. O sprawie wiele się mówiło, gdyż działanie sprawców zostało zarejestrowane przez zainstalowaną w aucie kamerę. Część środowiska taksówkarskiego zaczęła przekonywać, że najwyższy czas zwiększyć bezpieczeństwo kierowców. Do Sejmu trafiła petycja, której autor domagał się nowelizacji przepisów ustawy o transporcie drogowym (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 58) poprzez wprowadzenie obowiązku zamontowania szyby lub kratki oddzielającej tylne fotele pasażerów od fotela kierowcy.
Ministerstwo Infrastruktury uważa jednak, że realizacja tego postulatu byłaby dla wielu taksówkarzy niekorzystna. Oszacowano, że koszt montażu kraty wyniósłby 2–3 tys. zł. Wielu kierowców mogłoby więc być niezadowolonych. Tym bardziej, że taksówki wykorzystywane są również w celach prywatnych oraz często sprzedawane. Wartość auta z wmontowaną na stałe kratą byłaby bez wątpienia mniejsza. I wreszcie, resort infrastruktury nie zna żadnych testów bezpieczeństwa dla aut z wmontowanymi kratami.
– Trwałe wygrodzenie mogłoby powodować dodatkowe urazy przy zderzeniach – zwracał uwagę posłom Krzysztof Tomczak, zastępca dyrektora departamentu transportu drogowego w Ministerswie Infrastruktury.
Parlamentarzyści podzielili tę argumentację. Wskazali przede wszystkim na to, że ewentualna zmiana powinna wynikać ze wspólnego stanowiska całego środowiska taksówkarskiego, a nie jedynie jego części, na dodatek reprezentowanej przez jedną osobę.
Pomysł montażu krat w taksówkach był najbliżej realizacji w 2002 r. Wówczas Ministerstwo Infrastruktury miało już gotowy projekt legislacyjny. Określono wtedy, że krata powinna być stalowa o wymiarach oczek 10 na 100 mm lub z drutu o średnicy nie mniejszej niż 3 mm. Miała zajmować całą przestrzeń między słupkami, sufitem i podłogą i mieć otwór o wymiarach 15 na 100 mm.
Rozwiązanie nie weszło w życie z powodu protestu części środowiska taksówkarskiego. Przedsiębiorcy wskazywali, że koszt montażu będzie znaczny, a bezpieczeństwo wcale się nie poprawi, gdyż jeśli ktoś ma zamiar zrobić krzywdę taksówkarzowi, to i tak sobie poradzi.
Inna kwestia, że aby wprowadzić taką zmianę, niepotrzebna jest zmiana ustawy. Kluczowe jest tu bowiem rozporządzenie ministra infrastruktury z 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2022). Zatem jeśli prawodawca by uznał, że niezbędne są zmiany, można je będzie wprowadzić w szybszy sposób, poprzez zmianę rozporządzenia.